W zawodzie tłumacza, jak w większości innych, należy po prostu przejść przez kolejne szczeble. kariery zawodowej. Bardzo pomocny jest w tym Internet, gdzie znajdziemy nie tylko oferty pracy w. biurach tłumaczeń, ale i propozycje staży, często kończących się zatrudnieniem, jeśli rzeczywiście. czegoś się na nich nauczymy.Kierownik jest zobowiązany do prowadzenia szeregu dokumentów, odpowiednio dla każdego z turnusu. Prawidłowa dokumentacja jest niezwykle ważna. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości kontrolujący wizytatorzy zgłoszą uwagi oraz wydają stosowne zalecenia. W razie stwierdzenia poważniejszych uchybień, kurator może nawet zawiesić prowadzenie wypoczynku lub też zdecydować o zakończeniu prowadzenia wypoczynku przez organizatora. Jakie dokumenty potrzebne są do okazania podczas kontroli? Jakie kwestie zostają ocenione podczas kontroli? Podczas wizyty kontrolnej, zgodnie z arkuszem kontrolnym, sprawdzane są karty kwalifikacyjne uczestników, zaświadczenia o zgłoszeniu wypoczynku do kuratorium, dane na temat placówki i wypoczynku ( takie jak: nazwa i adres organizatora, formy wypoczynku, ilości uczestników), kwalifikacje kadry a także kierownika wypoczynku, rodzaj opieki medycznej. Dokonuje się również weryfikacji liczby zatrudnionej kadry pedagogicznej w stosunku do ilości uczestników. Kontroli podlega ocena dokumentacji wychowawców, dokumentacji kierownika (program kolonii, plany pracy poszczególnych grup, regulaminy, zakresy obowiązków dla poszczególnych pracowników, itd.) Ocenia się również warunki zdrowotne, stan bezpieczeństwa, warunki zakwaterowania oraz wyposażenie w pomoce, sprzęt do zajęć, urządzenia oraz analizowane są informacje o uczestnikach wypoczynku (liczbie, wieku, liczebności grup, ilości dzieci z niepełnosprawnościami). Podsumowując każdy kierownik musi posiadać poniższe dokumenty: zaświadczenie o zgłoszeniu wypoczynku. karty kwalifikacyjne uczestników wypoczynku plan pracy oraz rozkład program wypoczynku zakres czynności wychowawców oraz innych dzienniki zajęć poszczególnych grup wychowawczych regulaminy uwzględniające specyfikę wypoczynku jadłospisy – w przypadku prowadzenia własnej stołówki, książkę kontroli – informację o przeprowadzonych kontrolach wypoczynku , dokumentację powypadkową oraz medyczną Jak prawidłowo wypełnić dokumenty? Podczas trwania kursu szczegółowo omawiamy jak w prawidłowy sposób należy wypełniać i prowadzić dokumentację. Więcej o naszych kursach możesz znaleźć tutaj. Aby móc pracować jako wychowawca kolonijny należy spełniać kilka kryteriów. Zacznijmy może od tych formalnych. Jednym z nich jest ukończony 18 rok życia. Musimy pamiętać o tym, że nie mamy szans na zatrudnienie na tym stanowisku przed osiągnięciem pełnoletności. Drugim ważnym punktem jest ukończenie szkoły średniej. Nie ma wymogu posiadania matury, wystarczy świadectwo ukończenia szkoły średniej. Następnym bardzo ważnym elementem jest nasza niekaralność. I tutaj nie wystarczą nasze słowa o tym, że nigdy karani nie byliśmy. Musimy wystąpić do odpowiedniego sądu o wydanie dokumentu potwierdzającego naszą niekaralność. Uprawnienia pedagogiczne to również rzecz na którą organizator, który będzie chciał nas zatrudnić będzie zwracał uwagę. Jeżeli nie mamy ukończonych studiów o tym kierunku uprawnienia te możemy uzyskać kończąc kurs na wychowawcę kolonijnego. Jeżeli do tej pory udzielaliśmy się w harcerstwie i posiadamy stopień co najmniej przewodnika nie musimy ubiegać się o żadne dodatkowe uprawnienia. Tak samo jest w przypadku posiadania książeczki instruktora sportu. Jeżeli spełniamy powyższe kryteria lub wiemy, że jesteśmy w stanie zdobyć je przed rozpoczęciem współpracy warto poczytać o wymogach i oczekiwaniach jakie stawia przed nami praca na takim stanowisku. Pomimo tego, że daje nam sporo satysfakcji jest to praca bardzo wymagająca, w której nie możemy sobie pozwolić na gorszy dzień i chwilę nieuwagi. Każdy z organizatorów chciałby mieć w swoich szeregach kadrę, która jest pasjonatem swojej pracy. Osoby, które zapewnią uczestnikom taką frajdę i zabawę, że zapisy na kolejny turnus pojawią się jeszcze przed zakończeniem obecnego😊. Gdy wszystkie elementy naszej układanki pasują do siebie, aby móc aplikować na stanowisko wychowawcy ( i nie tylko na to stanowisko) musimy przygotować CV. Pokażmy w CV, że spełniamy kryteria formalne a także doświadczenie w pracy z dziećmi. Brak udokumentowanego doświadczenia nie dyskwalifikuję Cię. Ale podczas rozmowy na pewno organizator zada dodatkowe pytania aby sprawdzić jak np. zachowasz się w danej sytuacji, która może pojawić się podczas pracy z dziećmi, jak poradzisz sobie np. z rodzicami, którzy będą mieć jakieś zastrzeżenia bądź też z trudnym uczestnikiem. Przed spotkaniem rekrutacyjnym przygotuj się do takiej rozmowy. Zastanów się nad tym co może stanowić Twoja mocną stronę . O czym warto poinformować osobę zajmująca się rekrutacją podczas takiego spotkania. Zastanów się nad tym co możesz zaproponować uczestnikom z Twojej strony ? Jakie umiejętności i doświadczenia , które posiadasz są Twoimi plusami, które możesz wykorzystać po otrzymaniu pracy.
Pomyślałam „zawsze lubiłam wszelkie analizy danych i testy statystyczne”, dlatego postanowiłam w tym kierunku szukać pracy. Zaczęłam szukać stanowisk pod hasłem „Analiza danych”. I tutaj warto zaznaczyć, że jeżeli wiążesz swoją przyszłość z branżą IT, uważaj, aby nie wpaść w sidła Excel’a. A, uwierz mi, bardzo
Branża IT jest niezaprzeczalnie wyjątkowa. Głównie ze względu na to, że tutaj wszystko zmienia się szybko. Technologie się rozwijają, a my powinniśmy odpowiednio przewidzieć co będzie warte uwagi. Jeśli przestaniesz się rozwijać i zostaniesz w jednym miejscu zbyt długo, to możesz przestać być atrakcyjny na rynku pracy. Dlatego powinieneś wybrać swój zawód (im wcześniej – tym lepiej) i zaplanować odpowiednio rozwój. Pierwsza praca w IT Otrzymanie pierwszej pracy to czasami trudny proces. Niektórzy wysyłają dziesiątki CV i chodzą na rozmowy, które kończą się niczym. Dlatego na bazie własnych doświadczeń oraz rozmów z rekruterami chciałbym udzielić Ci kilku wskazówek. Rozwój umięjętności (miękkich) Idealnie byłoby, gdybyś miał dodatkową godzinę czy dwie w ciągu dnia, które mógłbyś poświęcić na rozwój. Nie tylko umiejętności technicznych, ale również tych miękkich. Dużo osób o nich zapomina, a są one niezwykle istotne w dzisiejszym świecie. Po co w firmie świetny programista, który nie jest w stanie się z nikim porozumieć? Twoim priorytetem są umiejętności techniczne, ale poświęć trochę czasu również na te miękkie. Regularne przeglądanie ofert Musisz wiedzieć, czego oczekują od Ciebie firmy. Przeglądaj oferty pracy i zobacz jakie są wymagania na dane stanowisko. Będziesz wiedział na czym się skupić i jak dużo Ci jeszcze brakuje. IT to branża, która zmienia się bardzo szybko. Wymagania, nawet na stanowiska juniorskie są coraz większe, dlatego warto śledzić rynek. Odpowiednie CV Twoje CV powinno być dostosowane do danej firmy. To Ty powinieneś pokazać, że jesteś odpowiedni na dane stanowisko. Dlatego dobrą praktyką jest każdorazowe modyfikowanie CV pod konkretną aplikacje. Nie powinieneś kłamać – to wyjdzie prawdopodobnie już na pierwszej rozmowie. Wiedz też dokładnie co masz wpisane w CV: powinieneś znać je na pamięć. Musisz umieć swobodnie rozmawiać o swoich projektach, realizacjach czy innych zajęciach. Rozwój Musisz wykazywać chęci do nauki. Jeśli już na początku dasz po sobie poznać, że nie jesteś zainteresowany rozwojem w danym kierunku to nie zostaniesz przyjęty. Pierwsza praca to głównie nauka. Na początku Twoja wartość dla pracodawcy jest bardzo mała. Dlatego musisz pokazać, że potrafisz się uczyć i z czasem Twoja wartość wzrośnie. Znajdź plan na siebie Sporo osób na pytanie o cele zawodowe czy planowany przebieg kariery odpowiada „nie wiem” czy „nie myślałem o tym”. Szczególnie młodzi mają z tym problem. Na początku powinieneś zaplanować przebieg swojej kariery. Szczególnie, jeśli myślisz o sukcesie. Nie możesz założyć, że „jakoś to będzie”. Dlatego warto skupić się na planowaniu oraz utrzymaniu odpowiedniego poziomu motywacji. Pamiętaj też, że w technologie bardzo szybko się zmieniają. Musisz być na czasie i umieć odpowiednio przewidzieć co będzie przyszłościowe, a co nie. Mocne i słabe strony Każdy z nas je ma. Masz problem z umiejętnościami miękkimi? Skup się na nich. Jesteś dobrym specjalistą od chmury publicznej? Pokaż to. Poznaj siebie, aby móc nakierunkować swój rozwój. Przykłady działań Unikaj określeń „jestem dobrym programistą”. Zastąp je sformułowaniami „na studiach wygrałem olimpiadę programistyczną”. Wszystko o czym mówisz staraj się pokazać na przykładach. Nie rób spamu Nie wypisuj w CV ogromnej ilości technologii. Wpisywanie każdego kursu, który obejrzałeś, technologii, o której jedynie słyszałeś czy godzinnym szkoleniu, w którym wziąłeś udział źle o Tobie świadczy. Język angielski Bez niego się nie obejdzie. Jeśli nie posiadasz go opanowanego na komunikatywnym poziomie może być naprawdę ciężko. Jeśli na tym polu jesteś słabszy – zacznij od niego. Kiedy zdobędziesz podstawowe umiejętności w danej dziedzinie musisz pokazać coś więcej. Pracodawcy często widzą w kimś potencjał. Ten potencjał to właśnie działania aktywne, które pokazują Twoje zaangażowanie. Wyróżnij się Szukasz pierwszej pracy, więc prawdopodobnie jesteś już po stażu. Jeśli była to firma bliska temu co chcesz robić – brawo. Jesteś o krok od dostania wymarzonej pracy. Ale nie mając dużego / żadnego doświadczenia musisz się wybić spośród tłumu. Załóż bloga Jest to Twoja karta przetargowa na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie masz doświadczenia zawodowego, ale robisz coś w kierunku nauczenia się czegoś oraz dzielisz się tą wiedzą z innymi. Rekruterzy to dostrzegają. Projekty Skoro chcesz się wyróżnić musisz zrobić coś więcej niż inni. Na przykład projekt. Stronę, aplikację, usługę. Jeśli chcesz iść w kierunku ITSec może być to raport z przeprowadzonego testu penetracyjnego. Tworzysz sobie środowisko / korzystasz z gotowego i testujesz je tak, jakbyś to robił w prawdziwej pracy. Później taki raport pokażesz osobie technicznej. Po więcej wskazówek odsyłam Cię do artykułu jak zostać pentesterem. Przykładowe raporty z testów penetracyjnych znajdziesz tutaj: Wystąpienia publiczne Jeśli masz możliwość wystąpienia publicznie to warto z tego skorzystać. Poprowadzenie zajęć, szkolenia, prelekcji (na lokalnym meetupie) to świetny pomysł na pokazanie się oraz ugruntowanie swojej wiedzy. Wolontariat Możesz zgłosić się jako wolontariusz na konferencji, w szkole czy w różnych organizacjach. Dzięki temu możesz na przykład wziąć udział w konferencji za darmo. Gdzie szukać pracy? Linkedin Rekruterzy sami Cię tu znajdą. Kiedy dopiero stawiałem pierwsze kroki dostałem sporo zaproszeń na rozmowy. Zdecydowanie warto mieć tutaj profil. Targi pracy Organizowane przy głównie uczelniach. Warto przyjść, porozmawiać z rekruterami i innymi kandydatami. Meetupy Warto chodzić na lokalne spotkania różnych grup. to strona agregująca takie wydarzenia. Są one prowadzone często w luźniejszej formie przy piwie. We Wrocławiu polecam Ci spotkania Net::IP oraz Technology Risk & Information Security Wroclaw. Pracodawca Jeśli marzysz o pracy w konkretnej firmie możesz wysłać swoją kandydaturę bezpośrednio do danego pracodawcy. Nawet, jeśli nie prowadzi on aktualnie otwartej rekrutacji. Nie czekaj, aż Cię znajdą Sam musisz wysłać aplikacje – to najlepsze wyjście. Wysyłaj CV do firm, w których chciałbyś pracować. Pamiętaj co wysyłasz danej firmie i odpowiednio przygotuj CV z osobna dla każdej z nich. Zrób zrzut oferty i razem z tym co wysłałeś do firmy zapisz w jednym miejscu. Kiedy zostaniesz zaproszony na rozmowę będziesz wiedział co, gdzie i komu wysłałeś. Nie ma nic gorszego niż masowe wysyłanie aplikacji. Później kiedy rekruter dzwoni, a Ty nawet nie wiesz na jakie stanowisko aplikowałeś zbyt dobrze o Tobie nie świadczy. Ideał nie istnieje Nie przejmuj się, jeśli spełniasz tylko część z wymaganych umiejętności. Nie ma idealnego kandydata. Na początku Twojej kariery nikt nie będzie od Ciebie wymagał znajomości ogromnej ilości technologi. Pracodawcy rozumieją, że dopiero zaczynasz. Dostałem zaproszenie na rozmowę i co dalej? Brawo! Twoje starania zostały docenione zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Czas na zadanie domowe. Rekonesans Jeśli nie zebrałeś informacji o pracodawcy – zrób to teraz. Dowiedz się jak najwięcej o firmie, jej produktach, usługach, o stanowisku na jakie aplikujesz, o rekruterze, z którym będziesz miał rozmowę itd. Tak samo jak w przypadku testów penetracyjnych na etap ten powinieneś poświęcić trochę więcej czasu. Sprzedaż Starając się o pracę sprzedajemy pracodawcy nasze umiejętności w zamian za wynagrodzenie. Musimy opowiedzieć odpowiednią historię, aby uwierzył, że zmienimy jego firmę oraz przyniesiemy mu zysk. Dlatego praca nad umiejętnościami miękkimi jest bardzo ważna. Uczenie się umiejętności tego typu wymaga czasu i praktyki, dlatego nie załamuj się po pierwszej rozmowie. Kolejne pójdą Ci lepiej. Zadawaj pytania Nie bój się pytać. Rozmowa to dialog, dlatego jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć o przyszłej współpracy – pytaj. Przeszkadzają Ci nadgodziny? Chciałbyś dowiedzieć się, jak wygląda typowy dzień w pracy? Możliwości awansu? Warto przyjść na rozmowę z notesem z przygotowaną wcześniej listą pytań, jakie chcesz zadać rekruterowi. Dużo lepiej wygląda przygotowany kandydat, niż taki, którego nie interesuje, jak będzie wyglądała jego praca. Rozmowa kwalifikacyjna ma za zadanie pomóc Ci upewnić się, że chcesz tutaj pracować. Po rozmowie zadaj pytanie, kiedy możesz spodziewać się odpowiedzi. Jeśli nie dostaniesz tej pracy – trudno. Spróbuj wyciągnąć ze wszystkiego lekcje. Przeanalizuj swoją aplikacje, przypomnij sobie rozmowę oraz inne detale. Zdecydowanie warto spytać się, dlaczego nie zostałeś przyjęty. Dowiedz się jak najwięcej o sobie, aby kolejne rekrutacje poszły lepiej! Moja historia W skrócie: będąc w technikum informatycznym, nie mając doświadczenia zawodowego, ani nawet skończonych 18 lat odzywały się do mnie międzynarodowe firmy z propozycją pracy oraz stażu. Krok zero, czyli staż: Jako DevOps (z naciskiem na tematy bezpieczeństwa). Ponieważ byłem wtedy w technikum informatycznym (trzecia klasa) musiałem odbyć miesięczne praktyki. Dostałem się na praktyki zagraniczne (Hiszpania lub Włochy), ale zrezygnowałem z nich. Zdecydowałem się na poświęcenie miesiąca wakacji inwestując w rozwój. Zwróciło mi się to z nawiązką. Złożyłem podanie na staż do międzynarodowego korpo (aplikacja online na stronie firmy), poszedłem na rozmowę i zostałem przyjęty. Aplikację dostosowałem konkretnie pod profil firmy. List motywacyjny oraz CV przygotowałem analizując ogłoszenie. Pierwsza praca: Po stażu zatrudniłem się jako redaktor. W największym polskim serwisie piszącym o bezpieczeństwie. Na co dzień miałem kontakt z ludźmi z branży. Siłą rzeczy nie masz wyjścia i musisz przyswoić masę informacji oraz regularnie śledzić bieżące wydarzenia. To ja znalazłem odpowiednią firmę, stanowisko, zadbałem o dostosowane CV oraz dobrze napisaną aplikację. Wiedziałem czego oczekuję od pracodawcy oraz miałem w głowie jak widzę naszą współpracę. Morał z tego? Musisz działać proaktywnie. Powinieneś wykazać inicjatywę oraz zainteresowanie. Kiedy szukać pracy w młodym wieku? Jeśli jesteś w szkole średniej lub na studiach to najprawdopodobniej masz sporo obowiązków. Wakacje to wolny czas, który warto zainwestować w swoją karierę. Wiele firm oferuje 2-3 miesięczne wakacyjne staże. Rekrutacja często otwarta jest już na wiosnę, dlatego warto zgłosić się odpowiednio wcześniej. Takie programy mogą przynieść Ci sporo wiedzy i… pierwszą pracę.
W tym artykule dowiesz się, jak znaleźć pracę jako grafik i jakie są kluczowe czynniki wpływające na sukces w tej branży. Wykształcenie i umiejętności . Choć wykształcenie artystyczne może być pomocne, nie zawsze jest konieczne. Pracodawcy coraz częściej zwracają uwagę na praktyczne umiejętności, takie jak:Nie sugeruj się tym, że w ogłoszeniu wymagane jest doświadczenie. Wiele firm zaprosi Cię na rozmowę jeśli pokażesz jakieś ciekawe aplikacje w swoim portfolio, ale nie muszą to być apki komercyjne. Zrób sobie jakieś ładne CV i daj linka np. do githuba do paru Twoich projektów. W wiadomości napisz wprost, że nie masz doświadczenia ale przesyłasz swoje przykładowe apki i chcesz się rozwijać właśnie w technologi X. Nie muszą to być wielkie projekty, ale fajnie, gdybyś zadbał o chociaż ogólne rozeznanie w ekosystemie danego języka. Powiem Ci na przykładzie JavaScript Developera, od Juniora oczekiwałbym znajomości na dobrym poziomie samego czystego języka, aby nie łapał się za głowę jak padnie pytanie np. jak przefiltrować elementy w tablicy aby zostawić te spełniające warunek X itp. czy np. gdy padnie hasło wymiany danych z API przy użyciu JSON. Do tego znajomość choćby podstaw wzorców projektowych i wiedza co to jest i dlaczego. Do tego znajomość takich narzędzi jak Webpack, Babel, pokazanie pracy z jakąś prostą choćby biblioteką zewnętrzną, np. zrób apkę, która pozwala nie wiem, narysować prosty obrazek i wygenerować go do PDF itp. Chodzi o pokazanie, że umiesz pracować z dokumentacją różnych narzędzi. Ponad to poczytaj co nie co o testach, daj do apki choćby najprostsze testy jednostkowe itp. Chodzi o pokazanie, że wiesz mniej więcej co to, rozumiesz podstawowe pojęcia itp. Takie małe projekty dużo mogą powiedzieć o Tobie i o tym jak się uczysz, jak piszesz kod (dbaj o czystość kodu, użyj jakiegoś lintera itp.).\ I śmiało takie CV wysyłaj do firm, popatrz po różnych grupach FB czy załóz sobie konto na linkedIn. No i powodzenia :)
Odp: Jak znaleźć pracę bez wykształcenia? Do najbardziej skutecznych sposobów szukania pracy należą pomoc znajomych i rodziny (co jest także zgodne z obiegowymi opiniami na ten temat) oraz bezpośrednie kontaktowanie się z konkretnymi firmami, nawet jeśli ostatnio nie publikowały one interesujących nas ofert pracy.
Jak szukać pracy, aby ją znaleźc? Sposobów jest wiele. Najlepiej wykorzystać więcej studentów chcąc uchronić się przed bezrobociem w przyszłości, podejmuje pracę jeszcze w trakcie nauki. Wiedzą, że za parę lat zdobyte doświadczenie może stać się kluczem do kariery. I słusznie, bo konkurencja nie śpi. Warto już teraz rozeznać się na rynku pracy, by ułatwić sobie start w dorosłość. Zanim jednak rozpoczniemy swoje zmagania z pracodawcami, sporządźmy plan działania, by uniknąć rozczarowania i zniechęcenia w razie ewentualnej porażki oraz zwiększyć swoje szanse, wykorzystując wszelkie dostępne sposoby znalezienia samego siebieJak się okazuje, znamienne hasło wyryte w czasach starożytnych na architrawie świątyni w Delfach, nie straciło nic na swojej na aktualności. Specjaliści od rekrutacji doradzają bowiem, by przed podjęciem jakichkolwiek działań, zmierzających do zdobycia upragnionego stanowiska, kandydaci dokonali… autoanalizy. Idźmy zatem tropem tych wskazówek i odpowiedzmy sobie na kilka ważnych pytań, Co tak naprawdę umiem? Jakie są moje predyspozycje, uzdolnienia i zainteresowania? Jakie są moje kwalifikacje? Na jakich stanowiskach mogę pracować? Czy jestem gotowy na zmianę miejsca zamieszkania, jeśli zajdzie taka potrzeba? Ile chciałbym zarabiać?Dokonanie bilansu umiejętności, słabych i mocnych stron oraz oczekiwań co do przyszłej pracy pozwoli nam zawęzić obszar poszukiwań, a tym samym usprawnić proces poszukiwania zatrudnienia. Jeśli znamy już zatem listę stanowisk, jakie nas interesują, zbierzmy jak najwięcej informacji o wymaganiach wobec kandydatów na nie. Porównajmy swoje odpowiedzi z listą cech pożądanych u osób ubiegających się o daną posadę. Będzie to dla nas cenna informacja o tym, w czym jesteśmy dobrzy, a nad czym musimy jeszcze popracować. Zorientujmy się także, jakie są zarobki w danym zawodzie – będzie nam łatwiej negocjować wynagrodzenie, gdy przyjdzie do konfrontacji twarzą w twarz z potencjalnym szefem. Informacje o zarobkach na poszczególnych stanowiskach pracy znajdziemy na stronie znajomości?Nie da się ukryć, że jedną z najczęstszych metod na znalezienie pracowników w dzisiejszych czasach jest korzystanie ze znajomości. Odrzucając wszelkie nieetyczne warianty tego sposobu na znalezienie posady (protekcja, nepotyzm), spróbujmy zasięgnąć pomocy bliskich. Poinformujmy znajomych o swojej obecnej sytuacji – niech staną się dla nas dodatkowym źródłem informacji o wolnych miejscach pracy. Niektórzy pracodawcy celowo nie ogłaszają wakatów w swojej firmie, a jedynie puszczają wiadomość w obieg. W ten sposób pozyskują kandydatów wskazanych przez swoich podwładnych, co oznacza dla nich mniejsze koszty rekrutacji i szybszy czas pozyskiwania nowego pracownika, a przede wszystkim większe zaufanie do polecanej osoby. Nie oczekujmy jednak rekomendacji ze strony swoich znajomych. Doceńmy raczej ich dobrą wolę i postarajmy się sami zaprezentować pracodawcy z jak najlepszej prężnie rozwijającą się obecnie formą poszukiwania zatrudnienia poprzez znajomości jest networking. – Networking jest najogólniej nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów osobistych, które mogą nam pomóc osiągnąć dany cel – może być nim oczywiście praca i w tym przypadku sprawdza się wyjątkowo skutecznie – tłumaczy student elektroniki na Politechnice Warszawskiej i jeden z twórców największego w Polsce portalu skupiającego ludzi zainteresowanych rozwojem kariery i życia zawodowego, Jacek Gawrych. – Aby zrozumieć networking, należy spojrzeć na siebie jak na część ogromnej sieci powiązań międzyludzkich, w której wymieniamy się informacjami. Dla przykładu wyobraźmy sobie taką sytuację: szukamy pracy w firmie X i chcemy uzyskać o niej jak najwięcej informacji. Okazuje się, że pracuje tam znajomy naszego dobrego znajomego i tak nawiązujemy z nim kontakt. Dowiadujemy się wtedy, jakiego wynagrodzenia należy oczekiwać lub na jakie cechy charakteru kładziony jest w tej firmie duży nacisk. Dodatkowo osoba z tej firmy może udzielić nam rekomendacji, gdyż sama nas już poznała i wie, że dobrze wypowiadał się o nas nasz wspólny znajomy. Jeszcze prościej jest, gdy dotrze do nas oferta pracy przekazana przez bliższych lub dalszych znajomych pracodawcy, który prosił ich o polecenie mu dobrego kandydata. Wtedy jesteśmy po prostu osobą polecaną przez kogoś, komu pracodawca ufa i nasze bycie jednym z wielu nie ma już miejsca. Pozostaje jednak kwestia szansy, że pracodawca jest blisko kręgu naszych znajomych. Wbrew pozorom jest bardzo duża. Udowodniono, że łańcuch znajomych łączący dowolne dwie osoby na świecie to najwyżej sześć osób […]. Trzeba pamiętać, że im więcej ma się znajomych, tym szansa na uzyskanie potrzebnych nam informacji lub rekomendacji jest znaleźć pracę… Korzystanie z pomocy innych nie powinno być jednak głównym źródłem pozyskiwania informacji o wolnych miejscach pracy. Swoją uwagę skierujmy przede wszystkim na ogłoszenia w prasie oraz w Internecie. Niektóre dzienniki ogólnopolskie mają specjalne dodatki ogłoszeniowe (np. poniedziałkowa Gazeta Wyborcza – Praca), warto także przeglądać gazety lokalne oraz pisma specjalistyczne i branżowe. W tych ostatnich znajdziemy nie tylko anonse z interesującego nas sektora, ale także cenne informacje na temat samej branży. Taka wiedza w przyszłości może okazać się dla pracodawcy argumentem za tym, by przyjąć nas do pracy. Nie zaniedbujmy zatem uzupełniania na bieżąco wiadomości z zakresu dziedziny, w której do tej pory się kształciliśmy. Na osobne zainteresowanie zasługują ogłoszenia publikowane na stronach internetowych. W dobie powszechnego dostępu do globalnej sieci pracodawcy coraz chętniej korzystają z możliwości pozyskiwania nowych pracowników za jej pomocą. Powstaje zatem wiele specjalizujących się w rekrutacji przez Internet portali pracy. Do najbardziej popularnych należy z pewnością portal który miesięcznie publikuje blisko osiem tysięcy ofert pracy. Wyszukiwarka na stronie umożliwia zawężenie kryteriów do konkretnej branży i konkretnego województwa, w którym znajduje się siedziba firmy. Dzięki temu szybko wyłonimy te ogłoszenia, które mogą nas dotyczyć. Jeśli zależy nam na skutecznym poszukiwaniu pracy, przeglądajmy oferty codziennie, najlepiej rano, i jak najszybciej na nie odpowiadajmy. Damy tym samym pracodawcy świadectwo swojego zaangażowania, a być może zyskamy pierwszeństwo w ustalaniu terminu ewentualnej rozmowy się także dodatkowym możliwościom, jakie oferuje portal pracy. Część z nich proponuje swoim użytkownikom subskrypcję najnowszych ofert pracy na e-maila, a także umieszczenie naszego CV w bazie dostępnej dla firm poszukujących pracowników. Skorzystajmy z tych opcji – być może spośród setek aplikacji któremuś z pracodawców spodoba się właśnie nasza?PośrednictwoPoszukując pracy, z pewnością zetkniemy się też z wojewódzkimi lub powiatowymi urzędami pracy (ich adresy można znaleźć na stronie Jeśli uczymy się w trybie zaocznym lub ukończyliśmy już studia – możemy zarejestrować się jako osoby bezrobotne. Dzięki takiemu statusowi otrzymamy nie tylko ubezpieczenie zdrowotne i dostęp do ofert, ale także możliwość starania się o płatny staż oraz udziału w kursach i szkoleniach. Przy Wojewódzkich Urzędach Pracy działają także Centra Informacji i Planowania Kariery Zawodowej. Możemy tam skorzystać z pomocy doradcy zawodowego, który określi nasze predyspozycje zawodowe i poradzi, jak szukać sposobem na zapuszczenie wici w środowisku pracodawców jest pozostawienie CV w jednej z agencji doradztwa personalnego. Pośredniczą one często między firmą poszukującą pracowników a kandydatami, organizując selekcję i rekrutację. Jest zatem szansa, że trafimy do bazy danych w agencji i przy następnej okazji oferta trafi właśnie do z uczelni Dobrym pomysłem będzie także skorzystanie z możliwości, jakie daje nam własna szkoła. Praktycznie przy każdej z uczelni wyższych w Polsce działają biura karier (ich adresy można znaleźć w dziale Kursy i szkolenia). Głównym ich celem jest pomoc studentom i absolwentom w wejściu i efektywnym funkcjonowaniu na rynku pracy. Z ramienia biur kariery organizowane są rozmaite szkolenia, prezentacje firm, sesje rekrutacyjne itd. Można tam również przejrzeć aktualne ogłoszenia o pracę lub zaczerpnąć porady u doradcy zawodowego. Zarówno biura karier, jak i organizacje studenckie realizują także cykliczne targi pracy, w trakcie których odbywają się spotkania z pracodawcami, prezentacje firm, warsztaty, a nawet rozmowy kwalifikacyjne! Koniecznie je odwiedzajmy – być może właśnie tam poznamy naszego przyszłego pracodawcę… Powodzenia!Barbara Pilawska
Po serii moich ostatnich artykułów na temat CV i rozmowy kwalifikacyjnej, dostałam informacje od Was, żeby napisać na ten temat - jak mogą znaleźć pracę osoby bez doświadczenia. Dlatego dzisiaj przedstawiam kilka wskazówek dla osób, które borykają się z problemem pierwszej pracy. Jak znaleźć pracę bez doświadczenia?konto usunięte Temat: Jak zacząć? Witam wszystkich, Chciałbym się dowiedzieć czy są możliwości rozpoczęcia pracy przy realizacji dźwięku np. studio, radio lub na planach filmowych przez niedoświadczoną osobę (posiadam małe, ale przy obsłudze koncertów). Tematem realizacji zajmuję się tylko hobbistycznie, w warunkach domowych i na "własne zapotrzebowanie". Jestem ciekaw czy są dla mnie jakieś szanse znalezienia pracy w tej branży, czy lepiej najpierw zainwestować w naukę (np. w Akademia Filmu i Teatru lub Radiowa Akademia Umiejętności) i dopiero wtedy zacząć prawdziwe poszukiwania pracy? Też jestem ciekaw jak Wy zaczynaliście życie zawodowe w tej branży. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za wszelki wskazówki. Temat: Jak zacząć? Z tego co sobie czytam na GoldenLine to wcale nie jest tak kolorowo z e znalezieniem pracy w tej branży.... Prawda to? Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny, Produkcja, Nowoczesne wzornictwo, Hot... Temat: Jak zacząć? Czasy gdy wystarczylo otrzymac tytul ze szkly i juz sie dostawalo "etat" w panstwowych studiach odeszly w zapomnienie. W uznanych studiach w ogole nie ma pracy a jest masa chetnych, trzeba sobie zdac sprawe, ze aby zostac realizatorem na calym swiecie dziala w tym przypadku metoda 3 krokow: 1. zdobywasz wiedze np w dobrej szkole realizacji, z prasy fachowej w internecie, samodzielnie praktykując (komputery etc), no i w ogole jestes juz w tym naprawde dobry i wiesz, ze kolejna noc z death metalowcami podczas ktorej poziom stopy w mixie wysadza juz glosnik a oni chca wiecej stopy to marzenie twojego zycia 2. po wielu podejsciach udaje Ci sie znalezc "prace" za free lub prawie za free jako parzyciel kawy, ustawiacz mikrofonu, podlączyciel kabli a w wyjatkowych sytuacjach naciskacz "record" 3. otrzymujesz propozycje pracy jako asystent realizatora - oczywiscie jezeli dobrze wykonales krok 1 i 2 a potem czeka cie juz tylko "glorious future" ;-) Temat: Jak zacząć? Zbigniew Ziemka: Czasy gdy wystarczylo otrzymac tytul ze szkly i juz sie dostawalo "etat" w panstwowych studiach odeszly w zapomnienie. W uznanych studiach w ogole nie ma pracy a jest masa chetnych, trzeba sobie zdac sprawe, ze aby zostac realizatorem na calym swiecie dziala w tym przypadku metoda 3 krokow: 1. zdobywasz wiedze np w dobrej szkole realizacji, z prasy fachowej w internecie, samodzielnie praktykując (komputery etc), no i w ogole jestes juz w tym naprawde dobry i wiesz, ze kolejna noc z death metalowcami podczas ktorej poziom stopy w mixie wysadza juz glosnik a oni chca wiecej stopy to marzenie twojego zycia 2. po wielu podejsciach udaje Ci sie znalezc "prace" za free lub prawie za free jako parzyciel kawy, ustawiacz mikrofonu, podlączyciel kabli a w wyjatkowych sytuacjach naciskacz "record" 3. otrzymujesz propozycje pracy jako asystent realizatora - oczywiscie jezeli dobrze wykonales krok 1 i 2 a potem czeka cie juz tylko "glorious future" ;-) hehe, no ładne rzeczy :) To ja już wolę na własny użytek zdobywać wiedzę z zakresu realizacji niż przechodzić te etapy :} Temat: Jak zacząć? to zależy, czy chcesz z tego żyć;-). czasami dobrze jest posłuchać i popatrzyć na innych - to fajnie "uświeża" wiedzę. te 3 kroki to raczej standard jest, z tego co widzę. na swój uzytek to sobie mogę coś w domu ściubić, ale w studio raczej nikt nie padnie przede mną na kolana, jak wejdę i rzucę od niechcenia: "cześć, jestem realizatorem". chyba że będę na tyle dobry i będę miał znajomych muzyków, którzy zaczną mi zlecać realizację swoich nagrań i potem tylko będzie się wynajmowało studio bez realizatora i samemu wszystko robiło. ale to też jest ciężko, bo nie zna się set-upu danego miejsca... konto usunięte Temat: Jak zacząć? można też wcześniej być muzykiem, to dużo daje. Ja tak zaczynałem. Najpierw garażowe nagrania własnych wypocin, pużniej asysta w studiu, następnie pomagasz kolegom z podwórka, Jak wyrobisz sobie słuch to sprzętu można się nauczyć jak kolwiek. Uważam że słuch to najważniejsze!!! Urządzenia elektroakustyczne to tylko narzedzia, które się zmienia. Łukasz Sienicki Producent muzyczny, realizator, kompozytor muzyki filmowe... Temat: Jak zacząć? Najważniejsza w dzisiejszych czasach jest twarda d..a. Musisz być sam dla siebie menagerem, promotorem i szefem. Przesiaduj na różnych forach, chłoń wiedzę, pisz na privy, łap kontakty, dziel się muzyką, miksami, pokazuj co potrafisz, a w końcu wszystko do Ciebie wróci ze zdwojoną siłą. Sprawdzone ;-) Powodzenia Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny, Produkcja, Nowoczesne wzornictwo, Hot... Temat: Jak zacząć? Paulina Radek: Zbigniew Ziemka: Czasy gdy wystarczylo otrzymac tytul ze szkly i juz sie dostawalo "etat" w panstwowych studiach odeszly w zapomnienie. W uznanych studiach w ogole nie ma pracy a jest masa chetnych, trzeba sobie zdac sprawe, ze aby zostac realizatorem na calym swiecie dziala w tym przypadku metoda 3 krokow: 1. zdobywasz wiedze np w dobrej szkole realizacji, z prasy fachowej w internecie, samodzielnie praktykując (komputery etc), no i w ogole jestes juz w tym naprawde dobry i wiesz, ze kolejna noc z death metalowcami podczas ktorej poziom stopy w mixie wysadza juz glosnik a oni chca wiecej stopy to marzenie twojego zycia 2. po wielu podejsciach udaje Ci sie znalezc "prace" za free lub prawie za free jako parzyciel kawy, ustawiacz mikrofonu, podlączyciel kabli a w wyjatkowych sytuacjach naciskacz "record" 3. otrzymujesz propozycje pracy jako asystent realizatora - oczywiscie jezeli dobrze wykonales krok 1 i 2 a potem czeka cie juz tylko "glorious future" ;-) hehe, no ładne rzeczy :) To ja już wolę na własny użytek zdobywać wiedzę z zakresu realizacji niż przechodzić te etapy :}Wiedza na wlasny uzytek to wlasnie dobrze wykonany krok 1 - bez gruntownej wiedzy na wlasny uzytek nie bedziesz w stanie zastosowac ja na cudzy uzytek ;-) Temat: Jak zacząć? Paulina Radek: Z tego co sobie czytam na GoldenLine to wcale nie jest tak kolorowo z e znalezieniem pracy w tej branży.... Prawda to? Dziwne, nasze studio szuka współpracowników jako realizatorów dźwięku już od pół roku i bieda z tym, więc to chyba nie problem z pracą ale fachowcami. konto usunięte Temat: Jak zacząć? Za dwa lata będę po szkole to się zgłoszę :P Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny, Produkcja, Nowoczesne wzornictwo, Hot... Temat: Jak zacząć? byc moze w Twoim rejonie brak fachowcow, ale chetnych do pracy w studio jest naprawde duzo, tyle, ze za marne pieniadze nikt sie nie zdecyduje na transfer w Twoje okolice, gdy trzeba wynajac mieszkanie i przezyc ZŁukasz P.: Paulina Radek: Z tego co sobie czytam na GoldenLine to wcale nie jest tak kolorowo z e znalezieniem pracy w tej branży.... Prawda to? Dziwne, nasze studio szuka współpracowników jako realizatorów dźwięku już od pół roku i bieda z tym, więc to chyba nie problem z pracą ale fachowcami. Temat: Jak zacząć? Zbyszek Ziemka: byc moze w Twoim rejonie brak fachowcow, ale chetnych do pracy w studio jest naprawde duzo, tyle, ze za marne pieniadze nikt sie nie zdecyduje na transfer w Twoje okolice, gdy trzeba wynajac mieszkanie i przezyc Z Łukasz P.: Paulina Radek: Z tego co sobie czytam na GoldenLine to wcale nie jest tak kolorowo z e znalezieniem pracy w tej branży.... Prawda to? Dziwne, nasze studio szuka współpracowników jako realizatorów dźwięku już od pół roku i bieda z tym, więc to chyba nie problem z pracą ale fachowcami. Dlaczego zakładasz że marne pieniądze ? Zbyszek Ziemka Handel Detaliczny, Produkcja, Nowoczesne wzornictwo, Hot...Odkryjesz także, jak rozwijać swoje umiejętności poprzez kursy, szkolenia i wolontariat, oraz jak dobrze przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Ponadto, odkryjesz różne formy zatrudnienia, które mogą być atrakcyjne dla osób bez doświadczenia, takie jak praca tymczasowa, dorywcza czy zdalna.
Jak znaleźć pierwszą pracę jako Junior Developer? Jako agencja coraz częściej otrzymujemy zapytania od osób bez doświadczenia jak znaleźć pierwszą pracę jako Junior Developer konkretnej technologii. Wiele osób nie wie jak przygotować się do poszukiwań tego konkretnego zawodu. Najważniejszą kwestią jest tutaj specyfika branży IT. Poszukiwania ofert pracy na programistę to coś zupełnie innego niż szukanie pracy w roli handlowca gdzie nasze predyspozycje wrodzone sporo ułatwiają nam na starcie. Szukając pierwszej pracy jako programista musimy dużo bardziej się „wysilić”. Jak zatem znaleźć pierwszą pracę jako Młodszy Programista? W niniejszym artykule postaram się to przybliżyć by rozwiać pewne wątpliwości. Zbuduj profesjonalną sieć na Linkedin Przede wszystkim zacznij od zbudowania profesjonalnego wizerunku na portalu Linkedin. Wypełnij swój profil bardzo dokładnie, skup się na dodaniu najważniejszych osiągnięć w zakresie IT. Dodaj zdjęcie, które przedstawi Cię w profesjonalny sposób (tak, dobrze czytasz, programista wcale nie musi mieć kreatywnego misia w avatarzeJ). Im bardziej się do tego przyłożysz, tym bardziej zwiększysz szansę na pozytywny odbiór Twojej osoby. Pamiętaj – najważniejsze jest pierwsze wrażenie, a sieć to miejsce gdzie najszybciej można Cię „podejrzeć”. Następnie zacznij budować sieć w oparciu o Specjalistów ds. HR, Headhunterów, którzy codziennie na swoich profilach publikują oferty dla Juniorów. Poszukaj stażu Najważniejsze jest by zacząć. Postaraj się znaleźć miejsce gdzie możesz się uczyć od innych np. staż, który umożliwi Ci później pracę w danym miejscu. Zaprezentuj się pracodawcy jako osoba poszukująca rozwoju, wiedzy i dobrego środowiska. Szukając pierwszej pracy jako programista myśląc głównie o wynagrodzeniu nie zapewnisz sobie dobrego rezultatu. Bezpłatny czy płatny staż to dobry początek z możliwością dalszego rozwoju. Będzie to oczywiście jeden z najtrudniejszych momentów w Twojej karierze ponieważ będziesz musiał/a nauczyć się wszystkiego od „zera” – projekty akademickie są inne niż te tworzone w oparciu o realne problemy firm. Czytaj i kształć się W programowaniu najważniejszy jest ciągły progres. Każdego dnia poświęcaj kilka godzin na budowaniu swojego rzemiosła. Czytaj książki programistyczne, oglądaj filmy na Youtube i staraj się kupować (w miarę swoich możliwości) płatne szkolenia online i offline, które podniosą Twoją pewność siebie i przede wszystkim dadzą zastrzyk dodatkowej wiedzy i znajomości. Nie ma nic gorszego jak stagnacja i czekanie na gotowe – szukając pierwszej pracy nie wystarczy napisać do rekrutera, że pilnie jej poszukujesz. Liczy się to co zrobiłeś? Jaką pracę włożyłeś w to by znaleźć pierwszą pracę jako Junior Developer? Szukaj również hackatonów i meetup’ów – to świetne miejsca by dać o sobie znać. Buduj własne projekty Jeżeli szukasz pracy to w tym samym czasie pomimo szkoleń, książek i innych form zdobywania wiedzy, buduj własne portfolio. Nie ma nic gorszego jak pusty profil na Githubie – pozwól przyszłemu pracodawcy odnaleźć Cię w sieci jako aktywną osobę, która się kształci i jest to poparte kodem do którego można zajrzeć. Pozwoli to ocenić Twoją pracę potencjalnym zainteresowanym, a Tobie zwiększyć szansę na zatrudnienie. Staraj się wybierać mniej trywialne zagadnienia – im trudniejsze projekty stworzysz na początku, tym później będzie Ci dużo łatwiej. Idealnie jeśli jeszcze studiujesz – wraz z kolegami ze studiów możesz próbować stworzyć coś większego. Takie projekty możecie później wykorzystać nie tylko przy szukaniu nowej pracy, ale również w komercyjnym projekcie startupowym. Podsumowanie: nie ma dróg na skróty. Szukając pierwszej pracy jako Junior najważniejsze to zbudować profesjonalny wizerunek na Linkedin oraz Github, zbudować samodzielnie kilka projektów na własne potrzeby by móc „czymś” zaczepić przyszłego pracodawcę lub headhuntera. Ponadto budowanie znajomości w branży poprzez meetup’y oraz uczestnictwo w hackathonach organizowanych przez rekrutujące firmy na pewno wpłynie pozytywnie na poszukiwania. Jeśli jesteś właśnie na tym etapie swojej kariery zawodowej – życzę Ci byś jak najszybciej znalazł/a swoją pierwszą pracę jako Junior Developer!
B2B w Polsce, a zagranica? Jak to wygląda? 2020-02-07 19:09; Atmosfera w pracy w Polsce a zagranicą? 2016-09-29 11:07; Jak znaleźć pierwszą pracę? 2019-05-29 19:11; Jak znalezc prace zdalną 2018-11-20 17:54; Jak znaleźć fajną pracę? 2021-12-14 18:05; Jak szybko znaleźć pracę zdalną? 2023-05-25 13:39; Jak znaleźć pracę w
Dobry DJ to gwarancja wyśmienitej zabawy. Jeśli muzyka jest nieodłącznym elementem twojego życia, może spróbować połączyć przyjemne z pożytecznym i uczynić ze swojej pasji zawód. Dobry DJ to gwarancja wyśmienitej zabawy. Jeśli muzyka jest nieodłącznym elementem twojego życia, możesz spróbować połączyć przyjemne z pożytecznym i uczynić ze swojej pasji muzyczne w żadnym razie nie jest koniecznością. Priorytetem jest wyczucie rytmu. DJ musi kontrolować dźwięk za pomocą konsolety, znać poszczególne utwory oraz umiejętnie zwalniać bądź przyspieszać tempo piosenek tak, by nie powstawały pauzy lub dysonanse. Powinien także umiejętnie dobierać repertuar do rodzaju imprezy, a ponadto odczytywać nastrój panujący na parkiecie i reakcje obowiązkówDJ odpowiada za oprawę muzyczną różnego typu imprez. Często też ilustruje utwory autorskimi wizualizacjami lub grą świateł. Niekiedy także musi zachęcić publiczność do tańca lub udziału w zabawie, więc poniekąd pełni też funkcję dochody dj'a są nieregularne. Względnie stałe zarobki mają rezydenci, którzy stale grają w danym klubie. Wynagrodzenie zależy od częstotliwości udziału w imprezach, a także sezonu. W związku z tym, większość osób traktuje to zajęcie jako pracę także:Rozmowa kwalifikacyjna
W artykule „Jak znaleźć pracę zdalną – poradnik od A do Z” dowiesz się, jak skutecznie znaleźć pracę zdalną, jakie branże są najbardziej odpowiednie dla tego rodzaju zatrudnienia, oraz jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, aby zwiększyć swoje szanse na sukces. Przedstawione zostaną również porady dotyczące Jak znaleźć pierwszą pracę bez doświadczenia?Jak zdobyć doświadczenie skoro nie mam pracy?To jedne z pytań, które najczęściej słyszę i czytam w komentarzach. Wielu z Was narzeka, że nie możecie przecież wpisać do CV imponujących osiągnięć, doświadczenia zawodowego lub innych mocnych stron. To mimo młodego wieku i braku doświadczenia można być atrakcyjnym dla pracodawy?Pokażę Ci kilka sprawdzonych sposobów, jak szybciej znaleźć pracę. Ten artykuł opieram wyłącznie na sposobach sprawdzonych przeze mnie lub moich bliskich pracy? Aby zainteresować najlepszych pracodawców musisz przygotować skuteczne CV i list motywacyjny. W naszym kreatorze znajdziesz profesjonalne wzory do uzupełnienia, praktyczne wskazówki oraz przykłady. Stwórz CV i list motywacyjny w 5 minut inne szablony, stwórz CV oraz list motywacyjny i pobierz dokumenty w PDF tutaj Oto opinia Gosi — jednej z użytkowniczek naszego kreatora:Dzięki takiemu świetnemu CV i listowi dostałam super pracę bardzo szybko!Stwórz CV terazSzukasz płatnego stażu? Dobrze trafiłeś! Obecnie poszukujemy stażystów do InterviewMe oraz naszego stażu:zrobimy z Ciebie mistrza marketingu internetowegobędziesz realizował własne, samodzielne projektyzyskasz umiejętności, które po stażu pozwolą Ci dołączyć do naszego zespołu!InterviewMe jest największym w Polsce blogiem dla osób poszukujących pracy. Z kolei Zety to nasza szybko rosnąca międzynarodowa marka. Z serwisów korzysta już ponad 3 mln klientów i czytelników miesięcznie!Jaki jest nasz cel? Chcemy zbudować największy na świecie serwis związany z karierą oraz narzędzie łączące kandydatów z dobrze? Zgłoś się na płatny staż i dołącz do nas (tutaj)!Dowiedz się więcej o stażu w InterviewMe oraz Zety i wyślij zgłoszenie!1. Jak wygląda CV, które da Ci zaproszenie na rozmowę mimo, że nie masz doświadczenia?Niezależnie, czy masz już CV, czy dopiero chcesz je napisać, w Twojej głowie mogą pojawić się pytania:co napisać w CV? czy wpisywać pracę w kawiarni albo roznoszenie ulotek?co zrobić, jeśli moje CV zajmuje tylko ¾ strony?przecież ja nic nie umiem, co mam wpisać?Bez skutecznego CV nie masz szansy na spotkanie z pracodawcą. Jeśli jednak przedstawisz swoje zalety w CV, brak doświadczenia nie odbierze Ci szansy na przykład CV, które stworzyliśmy w naszym kreatorze (stwórz CV tutaj):Uwaga: Kreator da Ci wskazówki, jak napisać CV oraz list motywacyjny. Jeśli potrzebujesz więcej informacji, możesz też przeczytać też artykuły z listy poniżej. Szablon CV - zobacz inne szablony i stwórz CV tutajZwróć uwagę na CV po prawej stronie. Sekcje, które przyciągają wzrok to :imię i nazwiskostanowiskozdjęcie (jakie zdjęcie wstawić do CV)podsumowanie zawodowe (jak napisać podsumowanie zawodowe)umiejętności (co wpisać do umiejętności w CV)języki obceDzięki temu, po otwarciu CV pracodawca zobaczy najpierw Twoje mocne strony, czyli języki obce i umiejętności, które zdobyłeś na do CV podsumowanie zawodowe. Przekonaj w nim pracodawcę, że warto dać Ci szansę i zaprosić Cię na rozmowę czym się zajmujesz, co Cię interesuje i przedstaw swoją na przykład:„Jestem studentem zarządzania II roku i chciałbym zdobyć pierwsze doświadczenie zawodowe. Należę do organizacji studenckiej XYZ. w której zajmuję się organizacją eventów. Zależy mi, aby rozwijać moje kompetencje w Państwa firmie.”Jeśli umiejętnie napiszesz CV, pracodawca może zaprosić Cię na spotkanie nawet, jeśli nie masz doświadczenia!Chcesz poznać więcej rad jak napisać skuteczne CV bez doświadczenia? Przeczytaj artykuł:"CV bez doświadczenia - wzór i porady jak napisać" (czytaj)2. Jak znaleźć pierwszą pracę? Znajdź plan na siebie!Z moich wyliczeń wynika, że 7 na 10 młodych osób, którym pomagam w InterviewMe, na pytanie o cele zawodowe odpowiada „nie mam” albo „nie wiem, co chcę robić” lub „chcę zaczepić się gdzieś, a dalej zobaczymy”. Jak sądzisz, dokąd prowadzi taka strategia?Młodzi ludzie często nie przykładają uwagi do myślenia o swojej przyszłości. Absolutnie nie mam na myśli planowania kariery już w podstawówce! Przychodzi jednak pewien moment (najczęściej na studiach), gdy trzeba zastanowić się, co sprawia Ci największą satysfakcję. Wyznacz swoje cele zawodowe na podstawie porad z tego artykułu."Cele zawodowe w CV - 4 rady jak je opisać, aby dostać pracę" (czytaj)3. Co jeszcze możesz zrobić na studiach?Do połowy studiów nie wiedziałem, co tak naprawdę chciałbym robić w życiu zawodowym. Próbowałem różnych aktywności, aby zobaczyć, która z nich przychodzi mi najłatwiej i jest najbrdziej rozwijająca. Jak znaleźć pierwszą pracę?Zaangażuj się w działalność non profit. Znajdź projekty w organizacjach studenckich, które będą pozwalały Ci na sprawdzenie się w różnych rolach. Wykorzystaj staże i praktyki, aby sprawdzić, co najbardziej chciałbyś robić. W jakim dziale pracować? W średniej firmie czy korporacji? Dzięki temu znacznie łatwiej unikniesz rozczarowania i nie rozpoczniesz kariery zawodowej od pracy, w której się nie odnajdziesz. Chodzenie na zajęcia i wykłady to tylko mała część tego pięknego okresu. Na studiach dobrze jest też znaleźć pomysł na Twój plan udało Ci się opracować przed studiami i jesteś zadowolony z wybranego kierunku, znajdź czas na głębszy rozwój w tym kierunku. Znajdź interesujące strony, które będziesz obserwować lub sam zacznij pisać swojego bloga. Na rozmowie kwalifikacyjnej to będzie Twój wielki atut. Dołącz do społeczności osób, które mają podobne zainteresowania naukowe. Od takich kontaktów często zaczyna się fascynująca praca!Darmowy ebook: Chcesz się upewnić się, że CV, które przygotowujesz do pracy lub na staż pomoże Ci zdobywać najlepsze oferty pracy? Sprawdź, czy nie popełniasz tych błędów: "24 błędy CV, przez które nie dostajesz pracy" (pobierz)Pomyśl też jak skutecznie opisać swoje umiejętności i dotychczasowe doświadczenie. Dowiesz się w tym artykule: "Jak napisać CV, lepsze niż 95% kandydatów?" (czytaj)4. Najcenniejsza rada, która podpowie Ci, jak znaleźć pracę bez doświadczenia...Jeżeli jesteś na studiach, zrób wszystko żeby wyjechać na wymianę. Możesz skorzystać z wielu programów typu Erasmus, Socrates, umowy bilateralne między poszczególnymi uczelniami czy też programy work & travel. Patrząc na własne doświadczenia, to najcenniejsza rada, jaką mogę Ci dać. Jeżeli potrzebujesz chwili czasu, aby wszystko przemyśleć, zrób sobie „gap year”. Na zachodzie to popularna forma wchodzenia w dorosłość i życie zawodowe. Oszczędź trochę lub zarób pieniądze na wyjazd i zwiedź swoje ulubione miejsca. Chcesz szybko stworzyć atrakcyjne i profesjonalne CV, które pomoże Ci się odróżnić od innych i sprawi, że częściej zaczniesz chodzić na rozmowy o pracę? Wypróbuj kreator CV online i wybierz najlepszy z 400 szablonów CV i listu motywacyjnego. Szablon CV - zobacz inne szablony i stwórz CV tutaj 5. Jak zamienić zainteresowania w pracę?Jakie są Twoje zainteresowania? Co lubisz robić w wolnym czasie? Jeżeli pasjonuje Cię muzyka – spróbuj swoich sił w organizacji eventów, ich promocji lub pozyskiwaniu sponsorów. Czasami wystarczy krok, aby przekuć swoją pasję w pracę. Mój znajomy przez to, że bardzo lubił muzykę i ilustracje, zaczął tworzyć plakaty na wydarzenia muzyczne. Dostał później ciekawą pracę w studio, które robi fantastyczne dzięki promocji wydarzeń kulturalnych na Facebook, nauczyli się podstaw marketingu i organizacji eventów. To otworzyło drzwi do własnej działalności albo pracy dla działów kreatywnych. Wystarczy chcieć! Przeczytaj też jak opisać swoje zainteresowania w CV:"Zainteresowania w CV - 5 rad jak je opisać" (czytaj)6. Jak znaleźć pierwszą pracę po studiach?Jeżeli z różnych przyczyn masz już za sobą studia i nie wykorzystałeś wszystkich możliwości, o których pisałem, nic straconego. Pamiętaj, że potrzebujesz pracy nad sobą i wypełnianiem swojego CV. Mało firm zatrudni kandydatów bez doświadczenia, dodatkowych aktywności ani celów celem na początku kariery, nie powinno być zarabianie ogromnych pieniędzy. Skup się, aby znaleźć pracę, odpowiadającą Twoim celom. Jeżeli nie możesz znaleźć pracy płatnej, znajdź projekty non profit bliskie Twoim planom. Masz więcej czasu niż inni, więc wykorzystaj go na rozwój! Wiele osób pracuje na część etatu (praca dorywcza), a w wolnym czasie zdobywają doświadczenie kierunkowe. To trudne, ale nie jest niemożliwe. Początek kariery zależy tylko od początku, zanim jeszcze nie podejmiesz stałej pracy, możesz podejmować się różnych zleceń. Może będzie Ci w przyszłości potrzebny ten poradnik: Wypowiedzenie umowy zlecenia (wzór). Czytaj też:"Dlaczego mądrzy ludzie nie wiedzą, jak znaleźć pracę?" (czytaj)Musisz napisać również list motywacyjny? W naszym kreatorze znajdziesz nowoczesne wzory do wypełnienia i praktyczne porady. Stwórz list motywacyjny w 5 minut inne szablony, stwórz list motywacyjny i pobierz dokument w PDF jaki sposób udało Ci się znaleźć pierwszą pracę? Masz swoje sposoby no to, jak znaleźć pracę bez doświadczenia? Wypowiedz się w komentarzu poniżej i polub nasz artykuł, jeśli Ci się podobał.
Jak znaleźć pracę w firmie deweloperskiej? Redakcja. Dobra sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych dla potencjalnych pracowników również jest dobrą wiadomością – firmy deweloperskie, ze względu na szybki rozwój i utrzymującą się na wysokim poziomie sprzedaż, rekrutują pracowników – poszukiwani są zwłaszcza
Wielu z nas wyobraża sobie pewnie zawód DJ jako niesamowitą nobilitację, pozwalającą wręcz wybierać w dziewczynach i zarabiać niesamowite pieniądze. Myślę, że takie myślenie staje się powoli przeszłością, no prawie. Jak zostać DJ - zanim zaczniemy odpowiedź na to pytanie, zastanówmy się dlaczego chcemy zostać DJem? Powodów może być kilka. Jeśli masz takowe, pewnie zawierają się w punktach poniżej: * pasja do muzyki * chęć dania czegoś od siebie i sprawienia, że inni przy tym będą się znakomicie bawić * wspomniana nobilitacja - przede wszystkim społeczna * chęć zarobienia pieniędzy Nie oceniam tutaj, które powody są szlachetne czy nie. Na rynku mamy ogromną rzeszę DJów koncentrujących się na jednej bądź kilku z powyższych przesłanek. Jak ciekawostkę można np podać, że niejaki Spiller, autor tego kawałka: zgodnie z udzielonym kiedyś wywiadem, został DJem właśnie ze względu na dziewczyny :) Jeżeli dopiero rozważasz wejścię na ścieżkę DJską, przed Tobą dużo opcji, jakim DJem chcesz być, jaką muzykę i dla kogo chcesz grać. Dużo też prób i momentów w których będziesz się zastanawiał, czy wogóle chcesz się za to brać. Być może prędzej czy później uznasz, że to nie dla Ciebie. A może przestaniesz mieć czas na to. Osobiście uważam że DJem najłatwiej zostać wtedy, kiedy muzyka jest Twoją pasją i potrafisz zarażać nią innych. Jeśli tylko grasz korzystając z każdej okazji dla swoich znajomych i znajomych znajomych, to jest to już dobry znak, że może warto poważniej zainteresować się tym tematem. Poważniej - bo za Twoją decyzją idą też pewne dalsze decyzje, ot chociażby inwestycje w sprzęt oraz dylematy - z czego grać, kiedy, dla kogo itp. Odpowiadając na pytanie postawione w tytule - DJem zostaje się niemal automatycznie. Na początku jest zajawka, nasiono, i z tego nasiona kiełkuje potem DJ (lub Wodzirej, Prezenter itp). Wg mnie ta właśnie zajawka jest najważniejsza, należy jedynie zwrócić uwage, czy jest to chwilowa fascynacja tematem DJingu czy też początek czegoś poważniejszego. Potem pozostają już sprawy niemal automatyczne (rodzaj granej muzyki) i techniczne (sprzęt, promocja itp).Jak znaleźć pierwszą pracę w IT? – Blog Filttr. Od zera do Junior Developera. Jak znaleźć pierwszą pracę w IT? Wszyscy mówią, że jest boom na programistów, że zatrudniają każdego i płacą złotem, a Ty nie możesz znaleźć pracy? W ręku masz jeszcze ciepły dyplom z uczelni, ale nie wiesz skąd masz wziąć 5 lat doświadczenia?
Z tego podcastu dowiesz się: Ile zarabiałem i dlaczego postanowiłem zmienić pracęW jakiej roli szukałem zatrudnieniaO błędach, których należy unikać, gdy chcesz zmienić branżęCzego nauczy cię start-up, a czego software houseGdzie zdobywałem doświadczenie zanim zostałem PMemJakie są plusy i minusy pracy na outsourcinguPo co określać cel, zanim jeszcze zaczniesz szukać pracyCo łączy masturbację i zarobki (jest taka rzecz!)Jak przygotować dobre CVDlaczego wizerunek i portfolio są ważneZ jakich firm należy jak najszybciej uciekaćCzy bez doświadczenia managerskiego dostaniesz pracę w IT Podcastu wysłuchasz także na: SpotifyYouTubeGoogle PodcastsApple Podcasts Transkrypcja podcastu Być jak manager. Podcast, epizod 17. Dzień dobry. Witam się radośnie, a ta radość wynika między innymi z tego, że w końcu, po dwóch tygodniach siermiężnych i trudnych bojów, udało mi się skończyć skrypt do dzisiejszego epizodu. A będzie to epizod wyjątkowy, jednoosobowy, dziś będę w rolach głównych tylko i wyłącznie ja, jako jedyny bohater całości. Jeśli, drogi słuchaczu, jesteś tutaj przypadkiem, na przykład po raz pierwszy, to ja tylko przypomnę, że podcast Być jak manager kieruję do osób, które albo od niedawna są w tzw. branży IT albo chcą się dostać do branży IT, ale to jest specyficzny podcast kierowany głównie dla osób, które są zainteresowane, albo które już czynnie działają jako szeroko pojęci managerowie, product management, project management, analitycy biznesowy, product ownerzy, scrum masterzy, mam na myśli role, które poniekąd albo bezpośrednio wypływają na produkt i na to, co robią zespoły inżynierów, zespoły deweloperów w firmach IT. Jeśli ta tematyka być może jest ci obca, ale nie chcesz, żeby była ci obca, to zostań ze mną dziś na dłużej. Podcast, tradycyjnie też już przypominam, bo nie wszyscy pamiętają, można go słuchać na Spotify, na najpopularniejszych innych platformach streamingowych, można go obejrzeć na YouTube. Do osób, które, jeżeli oglądasz mnie teraz na YouTube, to niech nie zwiedzie cię to, że nie patrzę w obiektyw, jestem zapatrzony głównie w swoje notatki, a wizja w tym podcaście youtubowym jest tylko i wyłączni miłym dodatkiem, ale nie niezbędnym. O czym ja dziś opowiem, w dzisiejszym epizodzie. Ja zatytułowałem ten epizod Rynek managera IT, jak znalazłem idealną pracę. I ten tytuł nie jest przekłamany, naprawdę będziemy rozmawiać dużo o rynku IT od strony takiej rekruterskiej, od strony kandydata, który poszukuje jakiegoś wejścia do tej branży, żeby się wbić na salony, mówię pół żartem, pół serio oczywiście i z tej perspektywy będziemy się przyglądać temu rynkowi, a ja będę od czasu do czasu wplatał też use case z mojego życia i też opowiem, dlaczego mamy świeże use case, ale o tym za chwilę. Tak że będzie o rynku IT od strony poszukiwania pracy, będzie o portalach, na których ja sam poszukiwałem zatrudnienia, jako product manager, a dawniej jeszcze jako project manager czy analityk biznesowy. Będzie o pieniądzach, o stawkach, o widełkach, nie będziemy uciekać od tego tematu, to jest przecież niezwykle fajne rozmawiać o pieniądzach, zwłaszcza jak jesteś, tak jak ja, facetem na przykład. Będzie o rekruterach, których spotkasz na swojej drodze, bo to są ważne osoby pełniące ważne role w firmach, nawet jeżeli niektórzy patrzą na te role z przekąsem. I chcę załączyć taki disclaimer jeszcze, zanim wejdziemy do mięsa. Informacje, które dziś usłyszysz, ja opieram na swoich i tylko i wyłącznie swoich doświadczeniach oraz na własnym researchu. Jeśli zapytałbyś mnie o to, jak aktualne są te informacje, bo też nie wiem, kiedy dokładnie tego słuchasz, ale ja tę aktualność informacji datuję na I połowę 2020 roku, ponieważ to w tym roku, także gdy nagrywam ten podcast, poszukiwałem czynnie pracy, zmieniałem firmę, odszedłem z jednej, przechodziłem do drugiej. Nie wiem, czy ten rynek będzie się podobnie kształtował, gdy słuchasz tego podcastu za lat X, ale być może wyniesiesz z tego pewne obiektywne, uniwersalne wartości. Dlatego przyjąłem sobie też punkt odniesienia do dzisiejszego tematu. Moim punktem odniesienia jest rynek krajowy, polski, głównie wrocławski, bo nie urodziłem się, ale przeniosłem się i już od dłuższego czasu mieszkam i utożsamiam się z Wrocławiem, tutaj też znam najwięcej firm IT. I na początku 2022 roku, jak już wspomniałem, przez trzy miesiące aktywnie poszukiwałem pracy, stąd z pełnym przekonaniem zapewniam cię, że mam dość świeże doświadczenie w tej materii, ponieważ nowe zatrudnienie podjąłem zaledwie dwa miesiące temu. Tradycyjnie także zachęcam do odwiedzenia mojego bloga po więcej treść właśnie o podobnej tematyce managersko-IT-owej, oj to się nie odmieni, będzie problem z transkrypcją. Zachęcam też do zapisania się na newsletter na moim blogu. Ja nie handluję niczyimi danymi, nie wysyłam spamu, informuję tylko o nowych wpisach, albo na moim blogu, albo o nowych nagraniach na moim podcaście. Ja dzisiejszy podcast podzieliłem na kilka rozdziałów. To będą tak naprawdę cztery główne rozdziały, ponieważ chciałem jakoś posegmentować to, o czym będę mówił, żeby tobie, słuchaczu, łatwiej było się w tym odnaleźć. I wejdę już może bez owijania w bawełnę, bo szkoda gadać, przejdźmy do rękoczynów. Rozdział pierwszy, pod roboczą nazwą potrzeba matką postępu. Ja w tym rozdziale opowiem, dlaczego postanowiłem zmienić pracę, co mnie tak naprawdę skłonił do opuszczenia pewnej strefy komfortu, w której byłem, na jakim etapie swojej kariery zawodowej znajdowałem się w czasie szukania pracy, czyli pewien kontekst nakreślę. I w jakiej roli szukałem zatrudnienia oraz dlaczego? Tak że ustalmy już na początku pewien kontekst, bo każdy z nas jest inny i odradzam na wstępie szukania bezpośredniej analogii, moich poszukiwań pracy do być może twoich poszukiwań, z kilku powodów. Otóż to co zadziałało u mnie nie zawsze może zadziałać u ciebie i pewne okazje, które mi się nadarzyły, bo były na przykład dziełem przypadku, niekoniecznie nadarzą się tobie, dlatego zawsze patrz na daną sytuację z kilku perspektyw i myślę, że dobrym podejściem jest to, aby starać się podchodzić do tych, do każdej sytuacji bardzo analitycznie, szukając plusów i minusów tak naprawdę wszystkiego, co będzie nam dane doświadczyć. I ten podcast nie ma dać ci gotowej odpowiedzi, jak znaleźć idealną pracę, ale z pewnością pomoże ci zrozumieć, co mnie pomogło w poszukiwaniach, a także gdzie popełniałem błędy, których dzisiaj myślę, że już bym drugi raz nie popełnił. Dowiesz się na pewno, jak wielu aspektów dotyka poszukiwanie pracy, bo to nie jest problem, nie chcę nazywać problemem, to nie jest challenge zerojedynkowy, i to nigdy nie są łatwe decyzje, ale to są zawsze ważne decyzje, które musisz podjąć, jeśli chcesz podjąć się nowej pracy. Żeby odpowiedzieć tobie na pytanie, które być może chciałbyś mi zadać, dlaczego postanowiłem zmienić pracę, już wchodząc tak dobitniej w ten pierwszy rozdział, muszę najpierw wyjaśnić, w jakim miejscu swojej kariery zawodowej byłem, gdy podejmowałem decyzję o tym, że odejdę z jednej firmy i zacznę szukać innej. Ja przez lata zdobywałem doświadczenie na zmianę albo w start-upach, albo w software house’ach i specyfika tych obu miejsc ma pewne swoje plusy i minusy. Zaczniemy od start-upów, może. Start-upy są najczęściej bardzo dynamiczne, napełnione energią młodego zespołu, tam ma się bezpośredni wpływ na główną działalność firmy, na jej główny produkt, jako że ta firma jest zazwyczaj, jak to start-up, mała. W star-upach są, muszę przyznać, spore perspektywy rozwoju, ponieważ rozwijamy się razem z firmą, która także się mocno i dynamicznie rozwija. To są nierzadko ciekawe miejsca, żeby nałapać podstawowego doświadczenia i są to często młode firmy postawione na kapitale inwestorskim. Właściciela start-upów nierzadko dość skrupulatnie liczą pieniądze, ma to swoje plusy i minusy, ponieważ lekką ręką raczej podwyżki nie dostaniesz, a może, mogę się mylić, to tylko wycinam ze swojego doświadczenia. A jak będziesz chciał na przykład postarać się o jakieś benefity, jakieś dofinansowanie do jakiegoś kursu, nie zawsze w start-upach jest na to przestrzeń finansowa. W start-upach jest spora presja na wyniki, to chyba nie jest nic odkrywczego, co teraz mówię, ponieważ trzeba coś pokazać inwestorom, albo właścicielowi. Nierzadko sporą grupę specjalistów, to uważam za minus, stanowią juniorzy albo osoby średnio doświadczone, chociaż nie wszystkie start-upy cierpią na tę, nazwę to, chorobę wieku dziecięcego. To ja jednak bazuję trochę na swoich doświadczeniach, a te najczęściej były podobne w przypadku młodych firm. Ludzie są zajebiści, ale jest naprawdę ogromy bałagan i nie zawsze wszyscy wiedzą albo nie zawsze jest ktoś, kto wie, jak ten bałagan poskładać. W start-upach rzadko kiedy są procesy, występuje tam mikro zarządzanie, bo nierzadko, będę powtarzał nierzadko, bo to nie dotyczy wszystkich przypadków, ale bardzo wielu. W bardzo wielu przypadkach jest mikro zarządzanie ponieważ właściciele start-upów, to ludzie, którzy nie są super doświadczonymi przedsiębiorcami. Często to bardzo młodzi ludzie, dla których ten start-up, to jest tak naprawdę pierwsza firma, jaką założyli. I niedoświadczeniu managerowie lub właściciela, dla których jest to pierwszy poważny biznes, no powodują, że nie zawsze ta atmosfera start-upu dawniej pisano wszędzie w ogłoszeniach, że jest atmosfera start-upu, dziś, mam wrażenie, trochę się już ucieka od tego stwierdzenia, bo bardzo wielu osobom atmosfera start-upu niekoniecznie kojarzy się dobrze. A tak już poza nagraniem, jak chcesz się dowiedzieć, po czym odróżnić dobrego managera od złego, skoro już wspomniałem o managerach, no to zachęciłbym do wysłuchania 15 epizodu mojego podcastu, który nagrałem w kwietniu 2022 roku, ten podcast nosi tytuł 13 błędów w zarządzaniu projektem, których nie chcesz popełnić. I ja w tym nagraniu opowiadałem między innymi o niedoświadczonych managerach, których możesz spotkać zarówno w dużych firmach, jak też w start-upach. Tyle o start-upach. Czym charakteryzują się software house’y? Otóż dla mnie to jest drugie wartościowe źródło moich doświadczeń zawodowych, tak gdzieś moja kariera się potoczyła, że albo byłem w start-upie, albo w software house’ie i tutaj klimat jest zupełnie inny. WieIe w software house’ie zależy w ogóle od samej wielkości tego software housu, bo specyfika pracy polega na tym, że często pracujesz dla zewnętrznych klientów twojej firmy, ale nie jesteś zatrudniony u tych klientów, jesteś tak zwanym outsourcingiem. I software house, ja zabrzmię teraz dość nieelegancko, opiera swój model biznesowy na tym, że sprzedaje klientom czas swoich specjalistów, inżynierów, programistów, analityków itd. itd. No i przychodzi zatem jakaś firma z rynku i za pośrednictwem twojego szefa w takim software house’ie, wynajmuje cię do określonych zadań, na przykład do swojego projektu i tutaj chcę zaznaczyć, bo byłbym niesprawiedliwy, gdybym o tym nie wspomniał, że nierzadko taka współpraca z klientem potrafi trwać latami, to nie jest tak, że software house równa się niestabilność w projektach. Ja mam kolegów, którzy pracują po 5, 6 nawet 7 lat dla jednego klienta i ta zażyłość i współpraca jest już bardzo, bardzo bliska, tak naprawdę partnerska. Tam nie ma już pojęcia outsourcing, software house itd., tylko to są dla siebie partnerzy do wspólnego biznesu. To o czym również chcę wspomnieć, to to, że bywają takie sytuacje, że klient chce nawet wykupić ciebie dla siebie, dla swojej firmy, żebyś stał się ich wewnętrznym pracownikiem, takie sytuacje także się zdarzają. Nie wiem, czy to specyfika polskiego rynku czy tak po prostu jest, ale rzadko zdarza się, żeby software house rozwijał się i sprzedawał swoje własne produkty, raczej jest to praca na rzecz klientów, a niżeli praca na rzecz własnych produktów i odchodzenia od tego software house. Najczęściej software house to jest taka, też nie chcę, żeby się pogniewali ludzie z software house’ów, ale to taka trochę fabryka oprogramowania, twoja firma potrzebuje jakieś oprogramowanie, to śmiało może uderzyć po odpowiednią liczbę wykwalifikowanych inżynierów, programistów czy testerów. Ja spędziłem kilka wspaniałych lat współpracując z grupą Spyrosoft z Wrocławia, a także z ich spółką córką, Unravel i to są jedne z najlepszych software house’ów, jakie istnieją w tej części Europy. Podaję to jako dobry, pozytywny use case świetna kultura pracy, doświadczeni specjaliści, bardzo wysoki poziom profesjonalizmu. Ja nie dostaję w ogóle od nich pieniędzy, nie? Za to, że tu mówię, ale obiecałem, że będę dzielił się przypadkami z mojego życia, więc to robię. Bardzo fajni szefowie w Spyrosoft a także w Unrawel. Zarząd Spyrosoftu, z którym można się śmiało na imprezie firmowej napić wódeczki i porozmawiać o życiu, to też pewna wartość dodana, kiedy wiesz, że firma jest po prostu ludzka, że są tam fajni goście, którzy nie bawią się w politykę, aczkolwiek w żadnej firmie jeszcze nie udało im się polityki uniknąć albo nie dostrzec, to jednak to są takie przykłady z rynku, gdzie bardzo dobrze traktuje się pracowników, a przynajmniej wtedy, gdy ja współpracowałem z tymi software house’ami, tak właśnie było. I, dlaczego, można zapytać, postanowiłem więc porzucić takie fajne środowisko pracy? Powodów było kilka, po pierwsze uno nie chciałem już pracować na outsourcingu. Bycie kontraktorem, tzw. kontraktorem z zewnątrz, dla firmy klienta, pracując przez software house, to nigdy nie będzie to samo doświadczenie, co praca bezpośrednio w firmie, która rozwija swój produkt. Często były, nie narzekam teraz, ale były jakieś takie wydarzenia lub eventy po stronie firmy klienta, na które kontraktorzy po prostu nie byli zapraszani, no bo my mieliśmy w software house swoje imprezy, tak naprawdę i eventy, więc oczywiście byłem w stanie to zrozumieć, ale to nie zawsze było przyjemne nie iść się pobawić z zespołem projektowym, z który w rzeczywistości każdego dnia pracowałem. Ja to całkowicie rozumiem, zresztą oczywiście w software house mieliśmy bardzo fajne imprezy i bardzo fajne wydarzenia, ale na których nie było jednak zespołów klienta, przynajmniej nie tych, z którymi ja współpracowałem. No i tu też był pewien brak. Przede wszystkim zawsze gdzieś czułem z tyłu głowy, że nie przynależę do końca do zespołu, z którym buduję produkt, a mówiąc już teraz bardzo osobiście ja się zawsze zaprzyjaźniam i w pewien emocjonalny wręcz sposób wiążę z produktami, które tworzę. Jednak taki długotrwały romans widzę tylko wtedy, gdy jako produkt manager jestem zatrudniony bezpośrednio w firmie, która jest właścicielem swojego produktu. Kolejnym powodem było to, że nie podobało mi się, że o tym, czy klient przedłuży ze mną kontrakt czy nie, rozmawiał z klientem mój szef, a nie ja osobiście. No bo twój szef jako twój zwierzchnik dogaduje się z klientem, co do twojego dalszego zaangażowania w projekt. Teraz to trochę tak, jak o tym, czy ty będziesz pracował z zespołem deweloperskim dyskutuje się nie z Tobą, ale raczej z twoim szefostwem, z twoim przełożonym, bo to twoje szefostwo podnajęło cię temu klientowi. To powodowało, że nie mogłem być stroną we własnej sprawie, ponieważ to moi szefowie z software house’u dogadywali się z klientami na temat mojej dalszej współpracy z zespołem klienta, a ja nie lubię nie być, nie tyle sędzią, co stroną w sprawie, w której to ja, jako główny bohater występuję na wokandzie, takiej zawodowej wokandzie. Z tych kliku powodów nie chciałem dłużej sympatyzować, sympatyzować będę zawsze, ale dłużej przyjaźnić się tak mocno z software house’ami. A dlaczego opuściłem start-upowe środowisko? Otóż tutaj wyjaśnię krótko i będzie troszkę łatwiej. Ja przerobiłem już kilka młodych firm, które dostały skromne kilka baniek na rozwój i jeśli słyszałeś kiedyś ten popularny zwrot, który już dzisiaj padł, że w firmie jest atmosfera start-upu, to mnie się ta atmosfera jeszcze długo będzie źle kojarzyć. Oczywiście nie demonizuje wszystkich start-upów, ale jak to bywa w młodych firmach, wszystko zaczyna się jednym wielkim chaosem, który trzeba okiełznać i to jest czasem fajne, to jest challengujące, i to nie jest tak, że ja nie lubię tych wyzwań, ale ryzyko, że trafisz do start-upu zarządzanego przez idiotę, bądź idiotów jest przynajmniej w Polsce, przynajmniej na rynku wrocławskim bardzo wysokie. Ja miałem dość prezesów start-upów, którzy na równym poziomie ze swoją prezesowska dumą stawiali własne ego i to był realny problem. Myślę, że większe, bardziej dojrzałe firmy, gdzie nie ma władzy centralnej, jednoosobowej, trochę lepiej bronią się przed tym egocentrycznym stylem zarządzania. Ponadto też mogę dodać, że właściciele start-upów nierzadko oczekiwali od pracowników, że ci będą dostępni po godzinach pracy i w weekendy, a to nie do końca jest fajne. Ja sobie cenię odpoczynek i życie prywatne, ponieważ bez tych dwóch wartości nigdy nie byłbym efektywnym pracownikiem i mam takich przyjaciół, którzy się bardzo wcześnie, na wczesnym etapie swojej drogi zawodowej wypalili zawodowo, i to nie jest nic fajnego, ponieważ oni po 10 latach pracy nie byli w stanie dalej jakoś fajnie, zdrowo się rozwijać. Dlatego uważam, że właściwy odpoczynek jest ta samo ważny, jak właściwie wykonana robota. Niestety mówię to z wielkim żalem, niewielu startupowców to rozumie. Są oczywiście wyjątki, powtarzam, ale nigdy nie wiesz, na kogo trafisz. Podsumowując software house pomimo świetnych ludzie ogromnej wiedzy, jaką przyswajałem, rewelacyjnych szefów, których miałem, nie rozwijał, niestety, żadnego wewnętrznego produktu, nad którym mógłbym pracować, a start-up, w szczególności ostatni, z którym miałem styczność, zaledwie przez kilka miesięcy posiadał kulturę pracy opartą o brak zaufania, o brak transparentnej komunikacji, mikro management prezesa, gdzie ludzie przychodzili i wychodzili do pracy i z pracy smutni, takie przynajmniej miałem wrażenie. Start-up, który cechował się też bardzo niskim poziomem seniority w zespole, ponieważ większość zatrudnionych osób stanowili juniorzy oraz osoby z dwu, może trzyletnim doświadczeniem, a jak chcesz zdobywać szczyty, to potrzebujesz naprawdę mocnej, doświadczonej ekipy. Gdzieś zabrakło mi już energii, żeby przebijać się z produktowym przekazem i tłumaczyć kolejnemu zarządowi, że to co chcą osiągnąć nie potrwa kilka tygodni a nawet kilka miesięcy, bo produkt był praktycznie w rozsypce, z absolutnym długiem technicznym, w dodatku, wiem, że podaję teraz negatywny case z mojego życia, ale takie także bywają, ten start-up nie posiadał tzw. value proposiotion i nie wyróżniał się funkcjonalnie na tle konkurencji, która tak naprawdę już zabetonowała dla siebie większość rynku w Polsce. I to były takie mocne, solidne powody, dla których postanowiłem tak szybko, jak się w tej firmie pojawiłem, tak szybko postanowiłem uciec. A jeśli nie software house, ani start-up, no to co, można zadać sobie pytanie. I tutaj płynnie przechodzimy już do drugiego rozdziału i zamykając rozdział pierwszy, w którym opowiadałem o tym, że potrzeba jest matką postępu, a ja miałem po prostu taką wewnętrzną potrzebę, żeby coś zmienić w swoim życiu, to w drugim rozdziale opowiemy sobie o tym, żeby określić cel, który chcesz osiągnąć. Można odpalić serwisy z ofertami pracy w IT, po prostu scrollować ogłoszenia a następnie rozsyłać masowo swoje CV, ale uwierzy mi, że nie tędy droga. Ja szczególnie odradzam działania na masową skalę i spamowania skrzynek firm i rekruterów. Takie przypadkowe działanie może spowodować, że trafisz też do przypadkowej firmy, która nie spełni twoich oczekiwań, a ty po kilku miesiącach znów będziesz czego szukał, to się odbije na twojej psychice, na twoim zdrowiu, także twoich bliskich. Popełniałem już podobny błąd w przeszłości i nie byłem zadowolony z rezultatów, jakie osiągałem, gdy spamowałem skrzynki rekruterów albo gdy szukałem czegoś bardzo, bardzo szybko. Zanim jeszcze rozpocząłem jakiekolwiek poszukiwanie pracy określiłem sobie jasny cel, który chcę osiągnąć. Zapamiętaj proszę moje słowa, z tym określenie swoich wymagać, bo to jest naprawdę, naprawdę bardzo ważne. Opowiem tutaj znów na sowim przykładzie, co było moim celem. Moim celem było znalezienie firmy, która spełniałaby większość moich wymagań. To był ogólny taki requirement, jak byśmy powiedzieli. Rozbijając te wymaganie na mniejsze czynniki, otóż miałem tzw. wymagania biznesowe, firma musi istnieć na rynku od co najmniej 5 lat, to ma być firma międzynarodowa z oddziałami w kilku dużych miastach Europy lub Stanów Zjednoczonych. To są realne rzeczy, które sobie postawiłem jako moje wymagania, co do mojego przyszłego pracodawcy. Kolejnym wymaganiem biznesowym było, żeby język angielski był głównym językiem komunikacyjnym i formalnym w firmie, założyłem sobie tak, że chcę trafić do miejsca, gdzie jest bardzo dobra kultura pracy, gdzie jest transparentna komunikacja, gdzie jest wysoka kultura osobista i innym też takim biznesowym wymogiem było to, żeby seniority level, czyli ten poziom doświadczenia w zespole był na wysokim poziomie, w przeważającej większości seniorzy, potem osoby z dwu, trzyletnim doświadczeniem, aż w znacznej mniejszości juniorzy, tyle z biznesowych wymagań. Miałem też wymagania produktowe, zaraz powiem o finansowych. Z wymagać produktowych to chciałem, żeby firma rozwijała własny produkt, albo produkty. Chciałem też, żeby te produkty były na rynku od co najmniej kilku lat i cieszyły się uznaniem klientów, nie że firma mówi, mamy własny produkt, on jest super, użytkownicy go kochają. Ja pytam, a jaka jest retencja? Na poziomie 15%. Jeżeli tylko 15% użytkowników korzysta dłużej niż miesiąc z twojego produktu, no to gdzie tutaj jest, gdzie tu jest produkt, który ma zamiar zdetronizować rynek. Założyłem sobie, tak od strony produktowej, że bez znaczenia czy to będą produkty B2B czy B2C czy jakieś wewnętrzne panele administracyjne, nie miało to dla mnie znaczenia, niezależnie od typu produktu chciałem, żeby one działały, może tak. Nie chciałem wchodzić do firmy, która ma kompletnie rozpierdolone te produkty pod kątem funkcjonalnym, logicznym itd., ale jeżeli jest to jakiś produkt, który może od strony UI-owej i interfejsu nie wygląda perfekcyjnie dobrze, ale jednak działa, zaspokaja pewną potrzebę rynkową, to już jest spoko, to mogę w to wejść. Dodatkowy plus dawałem firmą za to, jeśli ich produkty są sexy, czyli nie dość że działają, to jeszcze fajnie wyglądają. Założyłem sobie tak, że firma posiada jasne i mocne tzw. value proposition, czyli coś, co wyróżnia firmę produktowo na tle innych graczy na rynku i to jest super ważne, bo to świadczy o pewnej wyjątkowości. I przejdźmy do ostatniego typu wymagań, które być może najbardziej ciebie zainteresują, no nie mogło się bez tego objeść, przyjąłem sobie pewne założenia i wymagania finansowe. Tak że pogadajmy o pieniądzach. Będę tutaj z Tobą absolutnie, w 100% szczery, chociaż wiem, że dla wielu osób w naszym kraju mówienie o pieniądzach, to trochę jak mówienie o masturbacji, temat jest wstydliwy, temat tabu, temat, którego nikt nie chce poruszać na forum, ale to jest mój podcast, a my tutaj będziemy łamać pewne schematy. Otóż ja ostatnią fakturę w 2021 roku wystawiłem na 20 tys. polskich złotych netto plus podatek, to wychodziło coś powyżej 24 tys. 600 zł brutto, w sumie to tyle wychodziło, nieco więcej, gdy doszła do tego jeszcze premia. I to była faktura dla start-upu, z których pożegnałem się po trzech miesiącach, gdzie wypowiedzenie złożyłem już po pierwszym miesiącu swojej pracy, wiedząc co tam się dzieje i widząc, co tam się dzieje. I ja chcę być niezwykle fair w stosunku do ciebie, chcę zaznaczyć, że posiadam więcej niż jedno źródło dochodów, co było dla mnie niezwykle istotne, za chwilę wrócimy jeszcze do tego tematu. I tym dodatkowym źródłem są chociażby audyty dla firm, które przeprowadzam od niemal roku, jak też moje konsultacje managerskie jeden na jeden, na które ty także możesz się zapisać, za pośrednictwem mojego bloga w zakładce konsultacje. I w związku z powyższym swoje wymagania finansowe w czasie poszukiwania pracy ustaliłem na poziomie nie mniejszym niż 18 tys. zł netto na fakturę, jeśli w grę wchodzą płatne urlopy, czyli jeżeli pracodawca płaci mi co najmniej 20 dni, zapłaci mi za co najmniej 20 dni urlopowych w ciągu roku, gdy ja jestem na kontrakcie B2B. To były moje wymagania finansowe, przypomnę, że mówimy o kontekście roku 2022, zaraz po pandemii, jeszcze przed wojną z Rosją, przed tą turbo inflacją, przed wojną Rosji, tak powinienem powiedzieć. W momencie, gdy tego słuchasz te stawki rynkowe mogą być nieco inne. I ja pozycjonuję sobie od dłuższego czasu jako senior product manager lub product owner, w zależności od tego, jak te role definiuje organizacja, do której aplikuję, więc to była stawka na stanowisku seniorskim i ja patrzyłem na to trochę z perspektywy Wrocławianina i tego, ile kosztuje mnie utrzymanie w tym mieście itd., itd. No ale tym sposobem, jeszcze przed rozpoczęciem poszukiwań miałem jasno sprecyzowany cel, który chcę osiągnąć, tym celem było znaleźć firmę, która spełnia te wszystkie wymagania, a przynajmniej większość z nich i miałem także jasno określone wymagania, rozpisaną miałem tę listę, która pomagała mi za każdym razem, gdy zastanawiałem się czy ta lub inna firma, to może już jest ta czy jeszcze nie, to mogłem na tę listę właśnie spojrzeć. I ktoś może powiedzieć „dobra, Mariusza, ale ty jakby masz doświadczenie, to sobie możesz przebierać w firmach, a ja takiego doświadczenia nie mam i biorę, co będzie”, zgodzę się, dawniej nie miałem takiego komfortu, ale wciąż będę upierał się przy swoim, że nawet, gdy nie masz wielkiego doświadczenia, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby określić nawet górnolotnie jakiś cel, który chcesz osiągnąć, cel twoich poszukiwań. Dla przykładu, jeżeli twoim celem będzie tylko lepszy zarobek, a nie na przykład dobra atmosfera w pracy, to możesz trafić do toksycznej firmy, która dobrze płaci, ale jednocześnie podcina tobie skrzydła do dalszego rozwoju. Czy to się opłaci w dłuższej perspektywie? Nie sądzę. Jeśli jasno określisz wymagania, to łatwiej będzie ci omijać firmy, gdzie może być na przykład toksyczna atmosfera w pracy, bowiem określenie wymagań w rzeczywistości nic nie kosztuje, a możesz na tym zyskać. Także pamiętaj, że możesz zmienić swoje wymagania w trakcie poszukiwań, bo tak naprawdę ty jesteś kowalem swojego losu zawodowego i to ty musisz być zadowolony z wyborów, jakie podejmujesz. Po określeniu celu nie siadaj natomiast jeszcze do poszukiwania pracy ponieważ wcześniej, rozdział nr trzy, przygotuj się na zmiany. I o co chodzi w tym przygotowaniu się na zmianę? Otóż jeśli obecnie pracujesz w jakiejś firmie, to zakładam, że możesz być w jednej z trzech powszechnie spotykanych sytuacji. Pierwsza sytuacja, trzymasz się bieżącej pracy, ale chcesz coś zmienić, dlatego szukasz nowej firmy, a jednocześnie myślisz o przebranżowieniu, być może do zmian motywuje cię twoja obecna niska wypłata albo brak szerszych perspektyw w zawodzie, który wykonujesz, teraz to mało istotne, ale to jest jedna z sytuacji. Być może jesteś w sytuacji numer dwa, masz dość obecnej firmy, a może całej branży, masz ochotę to zrzucić, wywalić szefowi w twarz wypowiedzenie, bo praca odbija się na twoje psychice, myślisz przy okazji o wejściu do branży IT, jako do tej branży, która, słyszałeś, jest troszkę lepsza, niż twoja obecna branża. [śmiech] Czy taka jest prawda, tego nie wiem. Albo może jesteś w sytuacji numer trzy, czyli już tak naprawdę nie masz pracy, jesteś na bezrobociu albo jesteś właśnie na okresie wypowiedzenia, a chciałbyś dostać robotę w IT, tylko że czujesz na sobie ogromna presję, ponieważ jesteś albo zaraz będziesz bezrobotny. Każda z tych sytuacji nie jest łatwa, ale każda z tych sytuacji prowokuje cię, a wręcz motywuje do tego, żeby zmienić status quo, żeby z punktu A znaleźć się w punkcie B. Zapytasz się, jak zachowałbym się w każdej z tych trzech sytuacji, w zależności od tego, która ciebie dotyczy? Ja nie muszę daleko szukać, ponieważ życie okazało się da mnie na tyle łaskawe, że na przestrzeni ostatniej dekady byłem już w każdej z tych sytuacji i odniosę się teraz do każdej z nich i opowiem, jak udało mi się wybrnąć obronną ręką, a także jakie błędy popełniłem. Pamiętajmy, jesteśmy ludźmi, błędy to część naszej codzienności. Pierwsza sytuacja, gdzie masz obecnie pracę i nie złożyłeś jeszcze wypowiedzenia, jest jak najbardziej komfortowa. Nie czujesz wielkiej presji, w sumie to nawet lubisz swojego szefa, otacza cię fajny zespół, masz stałe źródło dochodów, chcesz zmienić status quo, ale wiesz, że nie musisz tego robić na siłę. Dokładnie w takiej sytuacji byłem jeszcze rok temu, od chwili gdy nagrywam ten podcast, miałem w porządku robotę, w świetnej międzynarodowej firmie z siedzibą we Wrocławiu, rozwijałem się, posiadałem stałe źródło dochodów, niemałych zresztą. Mój ówczesny przełożony był świetnym managerem, wciąż jest świetnym managerem, jest wspaniałym człowiekiem, wiele się od niego nauczyłem. Nigdzie się nie spieszyłem, dlatego mogłem na spokojnie rozglądać się za inną firmą. Opowiadałem chwilę temu, o celu, jaki mi przyświecał, tak że nie będę się powtarzał, dlaczego chciałem tę pracę zmienić. W skrócie szukałem nowych przygód zawodowych. Jak ja przygotowałem się wtedy na zmianę? I jak ja wtedy przygotowałem się na zmianę? Pierwsze najważniejsza rzecz, absolutny must have, zadbać o poduszkę finansową, mówię w tej chwili absolutnie szczerze i serio. I teraz zrobię pauzę na krótki disclaimer, to nie jest podcast o finansach, ani o oszczędzaniu, ale w pewnym aspekcie, czyli w czasie przebranżawiania się lub po prostu zmiany pracy, finanse osobiste, to jest cholernie ważny wątek. I stan naszego portfela rzutuje na większość dziedzin naszego życia, jeśli nie na wszystkie. Zresztą, co by nie gadać, głównym czynnikiem świadczenia pracy dla kogoś jest przecież pobieranie wynagrodzenia za wykonaną usługę. Nie będę się jednak bawił w blogera finansowego, w te klocki świetny jest na przykład Michał Szafrański, który za pośrednictwem swojego bloga nauczył mnie gospodarności i rozsądnego oszczędzania. Tak że chciałem o tym wspomnieć w tym disclaimerze. Teraz już koniec jakby wyjaśnienia, że to jest niezwykle ważne, ale wiem, że to nie jest tematyka na podcast, który nie jest podcastem finansowym, ale będziemy o tym przez chwilę rozmawiać. Co mam na myśli mówiąc, że należy zadbać o poduszkę finansową i dlaczego uważam to za na tyle istotne przed rozpoczęciem poszukiwań nowej pracy, że mówię o tym na pierwszym miejscu? Załóżmy sobie najczarniejszy scenariusz, znajdujesz pracę za dobrą stawkę, w świetnym zespole, a twój nowy, przyszły szef nosi cię na rękach w czasie rekrutacji, super się dogadujecie, jesteś pewien, że dobrze trafiłeś, podpisujesz więc umowę z nową firmą, następnie rzucasz obecną pracę. Nigdy na odwrót, nigdy nie rzucaj pracy, zanim podpiszesz umowę z nową firmą. Ale po miesiącu dołączasz do nowej firmy i już w pierwszym tygodniu zauważasz, że nic tak naprawdę nie wydaje się, takim jakie przedstawiał to tobie wcześniej twój nowy szef w czasie rekrutacji. Atmosfera jest tak naprawdę grobowa, a nie start-upowa, ludzie na siebie krzywo patrzą, prezes firmy, a przy okazji twój nowy szef, ma poważne problemy ze swoim ego. Teraz, kiedy jesteś już jego pracownikiem, ma do ciebie zupełnie inny stosunek, niż wcześniej, gdy wasze relacje były partnerskie, ponieważ teraz szef przyjął postawę bardziej apodyktyczną w stosunku do ciebie. Ciężko znosi krytykę i twoje merytoryczne uwagi, a z kolei aplikacja, którą masz pomagać budować jest w opłakanym stanie. A jeszcze w czasie rekrutacji słyszałeś, że wszystko pięknie działa. W skrócie czujesz się oszukany, czujesz się źle i z dnia na dzień coraz bardziej wątpisz, że chcesz wiązać w ogóle swoją przyszłość z tą firmą, to jak źle na psychikę wpływa złe środowisko pracy, najlepiej wytłumaczy ci psycholog. Ja mogę od siebie tylko dodać, że nie ma wtedy bardziej komfortowej sytuacji, jak ta, gdy posiadasz poduszkę finansową i jesteś niezależny od obecnego, nowego pracodawcy. Z dobrej firmy trafiłem do miejsca, które z mojej perspektywy było anty rozwojowe, ja nie wyłapałem tego w czasie procesu rekrutacyjnego, uwierzyłem w gruszki na wierzbie i trafiłem do miejsca, z którego chciałem uciec już po dwóch tygodniach. Być może ktoś inny na moim miejscu odnalazłby się znakomicie w tym miejscu, ale to co zastałem było po prostu dalekie od moich preferencji, przyzwyczajeń i od moich profesjonalnych cech, nad którymi w ostatnich latach pracowałem. Gdybym nie miał wtedy poduszki finansowej, to musiałbym kolejne miesiące pracować dla ludzi, dla których nie chciałem pracować, zanim znalazłbym dla siebie odpowiednie miejsce. Dzięki poduszce finansowej mogłem sobie pozwolić na to, żeby przez niemal rok, przy pewnym zaciśnięciu pasa, po prostu nie pracować. I dodam też, że moja narzeczona Tatiana była wtedy na bezrobociu, ponieważ przygotowywała się do zmiany branży ze spedytorki na UX designerkę, tak że ja byłem jedyną osobą, która w tamtym momencie przynosiła pieniądze do naszego domu. I w momencie, w którym trafiłem do firmy, dla której praca odbijała się negatywnie na moim zdrowiu psychicznym, po prostu złożyłem wypowiedzenie. To było piękne. Kolejnym plusem jest to, że mogłem się wtedy skupić tylko i wyłącznie na szukaniu wymarzonego miejsca pracy, bez presji finansowej, żeby znaleźć coś na szybko, dałem więc sobie tyle czasu, ile potrzebowałem na ponownie poszukiwania firmy, która spełni moje oczekiwania. I dzięki temu, że byłem zabezpieczony finansowo, ten wewnętrzny spokój dawał mi też dużo pewność w czasie rozmów kwalifikacyjnych, nie stresowałem się, postanowiłem, że jeśli w ciągu pięciu miesięcy, tak naprawdę nie znajdę odpowiedniej firmy, no to w szóstym miesiącu poszukiwań roześlę więcej CV i wezmę pierwszą ofertę z brzegu lub po prostu wrócę do software house’u, z którego odszedłem dawniej. Chociaż broniłem się przed ostatnią opcją, ponieważ już dwukrotnie dochodziłem z tej samej formy. [śmiech] Tak że bezpieczeństwo finansowe sprawiało, że nie musiałem udawać, ani kłamać w kwalifikacjach, byle by dostać pracę, szczerze odpowiadałem na pytania rekruterów oraz managerów, w trakcie rozmów kwalifikacyjnych. Nie musiałem szukać na siłę i to jest najpiękniejszy stan duch, jaki możesz sobie wypracować, zanim rozpoczniesz poszukiwania. Wróćmy teraz do drugiej sytuacji, w której możesz się znaleźć, czyli masz dość swojej obecnej firmy, a nawet branży i masz ochotę z dnia na dzień rzucić wypowiedzenie, bo prac odbija się na twojej psychice i myślisz o wejściu do branży IT. To jest to, o czym też przed chwilą wspomniałem, jeżeli będziesz posiadał poduszkę finansową, jeżeli posiadasz, po prostu rzuć wypowiedzeniem, zrób to. I tyle. I na spokojnie, może nie na spokojnie, może z pewną dynamiką, po prostu rzuć tę robotę, jeżeli coś się odbija negatywnie na twojej psychice, to wchodzimy już w sferę zdrowia i dbania o to, czy chcesz być zdrowy czy nie. A jako ludzie, ja tak myślę, powinniśmy zawsze podejmować decyzje w pierwszej olejności bazując na tym, jak wpływa to na nasze zdrowie, jak odbija się na naszym zdrowiu. Jeżeli twoja obecna praca odbija się na twoim zdrowiu, po prostu rzuć w cholerę tę robotę. Ewentualnie, nie chcę tutaj, ja nie jestem doradcą finansowym, więc nie chcę doradzać finansowo, ale jeżeli nie masz poduszki finansowej, to może po prostu pożycz od kogoś kasę na miesiąc, dwa, spręż tyłek i po prostu znajdź coś innego. Ja byłem w tej sytuacji, ale byłem w tej sytuacji z poduszką finansową, więc znów było mi troszkę łatwiej. Trzecia sytuacja, w której być może się znajdujesz, to już nie masz pracy albo jesteś w okresie wypowiedzenia i chciałbyś dostać robotę w IT, ale czujesz na sobie ogromną presję, ponieważ za chwilkę tej pracy nie będziesz miał, albo już nie masz od pewnego czasu. Ja w tej sytuacji też byłem trzy lata temu, po okresie próbny w start-upie, ani ja, ani mój ówczesny szef się nie dogadaliśmy, i nie przedłużył mi angażu, chociaż chciałem dać szansę tamtemu projektowi, tak naprawdę miałem dwa tygodnie na to, żeby znaleźć sobie pracę, bo zostałbym bez środków do, znaczy nie bez środków do życia, ale bez źródła, jedynego źródła dochodu wtedy. I to nie była radosna sytuacja i rewelacyjna. W sytuacji numer trzy, jeżeli, tak, jeżeli masz poduszkę finansową, to ok., jakby nie masz się czym martwić, bo znajdziesz sobie pracę w to wierzę. Natomiast, jeżeli nie masz poduszki finansowej, to tutaj myślę, że to jest jedyny przypadek, gdy rekomendowałbym poszukiwania szybkie na masową skalę, ale bazując też na pewnych wskazówkach, które usłyszysz jeszcze w trakcie dzisiejszego epizodu. A przechodząc już do konkretnych wskazówek i tego, jak się przygotować poza poduszką finansową, to drugą najważniejszą rzeczą do zrobienia, przed tym zanim zaczniesz szukać nowej pracy, to zaraz właśnie po tym zapleczu finansowym wizerunek, CV i portfolio, musisz zadbać o te trzy aspekty. Przejdźmy jeden po drugim. Wizerunek. Jak cię widzą, tak cię piszą. Proste i logiczne, wydawałoby się. Co mam na myśli? Jeśli na profilówce, na Fejsie, będziesz ty koszulce żonobijce, z blantem w gębie i flaszką żubrówki w dłoni, spowity snem po całonocnym melanżu, to nie wygląda to jak zachęta do podjęcia merytorycznej dyskusji o zarządzaniu projektem lub produktem. Chyba wiesz, co mam na myśli? I nie chodzi mi o to, że musisz być aniołkiem, bo nie musisz, ale mniej świadomość, że istnieje coś takiego jak wizerunek, to jak Ty siebie widzisz, nie równa się temu, jak widzą ciebie inni. Ja się o tym przekonałem wielokrotnie, kiedy już zdasz sobie z tego sprawę, to dojdziesz, uwierz mi, dojdziesz do tego, jak zarządzać także swoim wizerunkiem. Dodam, że ja sam staram się dość świadomie budować swój wizerunek osoby niezależnej od opinii innych, taki też jestem w życiu prywatnym. Potrafię dopieprzyć w bardzo nonszalancki czy wręcz wulgarny sposób, ale tylko tam, gdzie uznam to za zasadne, ja sobie zostawiam bowiem pole do posiadania własnego zdania na każdy temat i jestem skłonny tego zdania bronić tak długo, jak długo posiadam argumenty broniące mojej tezy. To jest postawa być może nie do końca poprawna politycznie, ktoś powiedziałby nie do końca korporacyjna, ale to jestem ja. I przed podjęciem poszukiwania pracy przejrzyj proszę wszystkie publiczne zdjęcia, jakie udostępniasz na swoich profilach społecznościowych. Usuń albo wyedukuj wulgarne treści, pozostawiając na widoku publicznym to, co może tobie pomóc, a nie zaszkodzić. Ja nie powiem ci dokładnie, co to ma być, sam zdecyduj, czy to co jest w sieci rzeczywiście odzwierciedla Ciebie samego. CV. Curriculum vitae, resume, wizytówka, od której wiele zależy. Kilka lat temu moja przyjaciółka Kasia – pozdrawiam Kasię, jeżeli będzie tego słuchać – za cholerę nie mogła znaleźć roboty w marketingu, pomimo ogromnego doświadczenia. Mnie zaciekawiło to, ponieważ znamy się od lat z Kaśką i to jest osoba mega komunikatywna, mega rzeczowa, posiadająca ogromną fachową wiedzę o prowadzeniu marketingu oraz o public relations, a w dodatku ma świetne umiejętności interpersonalne. Ja pytam w końcu: „Kaśka, a na jakim etapie rozmów odpadasz?”, na co Kaśka mówi: „Złotko, oni w ogóle do mnie nie dzwonią, nie miałam żadnych rozmów jeszcze”. Ja wtedy mówię: „Ok., a weź mi podeślij swoje CV”. Ja spojrzałem na dokument, jaki podesłała mi Kaska, przeanalizowałem pobieżnie, to co mi wysłała i wypunktowałem w kilku akapitach: nieczytelne, nagłówki zlewały się z akapitami, czcionki były mało przyjemne dla oka, które wykorzystała Kaśka w tym CV, to CV kolorystycznie było szare, smutne, ponure czy wręcz grobowe. Zdjęcie Kąski było czarnobiałe z niewyraźną twarzą, trochę taki street art, był ogólny przerost treści nad formą, za dużo kontentu i opisywania dotychczasowych stanowisk. CV było na kilku kartkach A4 oblanych wręcz tekstem z góry do dołu i był też, ja to nazywam zły rozkład akcentów, otóż najważniejsze rzeczy z tej biografii zawodowej Kaski gubiły się wśród wielu mało istotnych faktów, które tak naprawdę można było pominąć i to CV nie byłoby gorsze. Co zrobiłem? Odpaliłem stronę na której można edytować i pobierać darmowe szablony CV. Osobiście w ogóle często korzystam z tej strony, gdy przygotowuję posty na Instagrama albo miniatury na YouTube, polecam w ogóle dodać Canvę do zakładek i korzystać dowoli, darmowa wersja oferuje naprawdę multum możliwości i wiele fajnych szablonów. Wybrałem jeden z szablonów, skopiowałem najważniejsze informacje z Kaśki CV i je przeedytowałem, to jest skróciłem, zmieniłem kolejność, poprosiłem Kaśkę o podesłanie innej, schludniej fotki z uśmiechnięta twarzą, wyboldowałem słowa kluczowe, żeby przyciągnąć uwagę rekrutera itd., itd. O dobrze przygotowanym CV zrobię osobny podcast, tak że nie chcę się rozwodzić na ten temat. Tydzień po tym, jak odesłałem Kaśce CV, wróciła do mnie z feedbackiem, cytuję, bo mam tą informację na swoim Massengerze: „Mario, jesteś wielki, mam umówione trzy rozmowy o pracę!”. Nie mówię tego, drogi słuchaczu, tobie, po to żeby obrastać piórkami samozachwytu i zajebistości, ale żeby udowodnić tobie, na tym konkretnym przykładzie z życia, jak ważną wizytówką jest nasze, w tym wypadku twoje CV. Zadbaj o nie. Niech kilka osób obejrzy twoje CV, zanim komukolwiek je wyślesz. I trzeci czynnik, czyli portfolio. Pochwal się tym, co potrafisz. Wiele firm zaznacza, że szuka ludzi z doświadczeniem, dla wielu innych, mało doświadczonych, to wydaje się pewien bloker, pewien zbyt wysoki prób wejścia do tej branży. Ale to nie tylko lata pracy, spędzone w jakichś firmach, ponieważ doświadczenie i zapamiętajmy to sobie i powiedzmy to otwarcie, doświadczenie w zarządzaniu można zdobywać na wiele sposób. Ja to spostrzegłem, gdy dawniej szukałem pracy jako product manager, ale nigdy wcześniej nie pracowałem na tym stanowisku. I zadałem sobie pytanie, czy brak doświadczenia na tym stanowisku lub podobnym stanowisku przekreśla moje szanse. Po postawieniu tego pytania, samemu sobie spojrzałem w lustro i zacząłem w głowie układać pewne puzzle, otóż w liceum uruchomiłem instytucję gazetki szkolnej, pierwszej takiej gazetki szkolnej w historii mojego liceum. W czasie studiów z kolei organizowałem koncerty hip-hopowe, imprezy DJ-skie, a nawet zabawy karaoke na kilkaset osób każda. A w wieku dwudziestu paru lat, jakbym jeszcze do tego dodał kolejny przypadek, to otworzyłem własną agencję kreatywną, gdzie zatrudniałem kilka osób, z którymi wspólnie tworzyliśmy właśnie kampanie marketingowe, budowaliśmy kontent reklamowy dla lokalnych firm, z kolei po studiach odpaliłem start-up, wspólnie z dwoma przyjaciółmi i muszę przyznać, że całkiem nieźle nam to wyszło. No i jak? – zapytałem siebie ponownie – naprawdę nie mam doświadczenia w zarządzaniu projektami? Przecież każda z tych rzeczy uruchomienie gazetki szkolnej, organizacja imprez, czy postawienie własnego biznesu, to tak naprawdę swego rodzaju projekt, którym trzeba zarządzać, który trzeba doprowadzić od punktu A do punktu B. Podam ci przykład, w czasie organizowania koncertów, musiałem wykazać się dokładnie tym samym zestawem umiejętności miękkich, co project manager, prowadzić komunikację z wieloma osobami na wielu poziomach, być solidnym operacyjnie, pracować pod presją czasu, pilnować deadline’ów, koordynować jednocześnie pracę osób zaangażowanych w organizację imprezy z komunikacją medialną i jedyne, czego mi brakowało, gdy szukałem pracy jako PM, to wiedza domenowa, tak zwana, o branży IT. Ale wiedzę domenową, to cię zapewniam, możesz zdobywać także nie pracując w firmie IT, na przykład słuchając podcastów taki jak ten. Z kolei doświadczenie praktyczne w zarządzaniu, zdobywasz nawet, gdy organizujesz kumplowi wieczór kawalerski, albo koleżance wieczór panieński. I właśnie te doświadczenia w zarządzaniu, zdobyte poza branżą IT, wykazywałem wtedy na CV jako moje główne portfolio, gdy chciałem wejść do branży technologicznej. Buduj portfolio angażując się w różne eventy, robiąc certyfikaty, chociaż one są tylko miłym dodatkiem. Zapisuj się na wolontariat, szukaj opcji do odbycia stażu w czasie wakacji, albo dłuższego urlopu, załóż bloga o zarządzaniu. Naprawdę, sposobów jest wiele. W portfolio chodzi o to, żeby pokazać nie tylko twój warsztat albo nie tyle twój warsztat, co tzw. zaangażowanie w sprawę. Pokazać zamiłowanie do pełnienia roli PM-a, albo analityka, albo product ownera, pokazać, że chodź trochę fundamentalnej pasji do roli, na którą aplikujesz, właśnie w tobie drzemie. Kiedy zadbamy już o wizerunek, CV oraz portfolio, to możemy zacząć szukać otwartych opcji na zatrudnienie. I tym pogodnym akcentem przechodzimy do rozdziału nr cztery. Rozpoczynamy poszukiwania. Gdzie poszukiwałem idealnej pracy? Tej wymarzone, o które mówi tytuł dzisiejszego podcastu. Jest kilka źródeł, które eksploatowałem, żeby namierzyć wakaty w firmach IT. Znajomi, programiści, inżynierowie. Zarzucałem info na różnych grupach na Messengerze, w których jestem i prosiłem o to, żeby polecali mnie w swoich firmach, proste. Drugie źródełko, LinkedIn, posty oraz wiadomości prywatne od rekruterów, opublikuj post, że szukasz pracy, ale ubierz to w jakąś historię. Moja narzeczona, gdy szukała pracy jako UX designer, opowiedziała historię, jak wyprowadziła się z Ukrainy do Polski, lata temu, a ze studiów prawniczych wylądowała w firmie spedycyjnej. Czyichś historii dobrze się słucha i lepiej zapadają w pamięć, założę się, że wokół tego, gdzie teraz jesteś i co chcesz robić także można opowiedzieć fajną historię. Polecam też, wcześniej, zanim opublikujesz taki post na LinkedInie, pozapraszać rekruterów różnych firm do swojej sieci kontaktów, dzięki temu zwiększysz szansę, że twój post o poszukiwaniu pracy do nich po prostu dotrze. Kolejne źródełka dwa najpopularniejsze boardy jobsowe czy tam tablice z ogłoszeniami o pracę czyli Just join IT oraz obie tablice ogłoszeniowe dla specjalistów są wiodące w Polsce, to były miejsca, gdzie często zaglądałem. Zaglądaj na nie, ale też zachęcam zaglądać na zagraniczne portale, gdzie publikowane są ogłoszenia na przykład dla pracy zdalnej. Eventy, to też fajne źródło, gdzie rozglądałem się za pracą, otóż jeśli klimat w kraju sprzyja i nie zamykają nas pandemicznymi lockdownami, to zachęcam cię do odwiedzania wydarzeń branżowych, na przykład konferencji albo targów, często spotkasz tam firmy albo przedstawicieli tych firm, którzy szukają specjalistów i to jest dobra okazja, żeby zamienić kilka słów z pracownikiem tej lub innej firmy i zapytać, jak praca u nich wygląda od środka. I trzecie, czwarte, czy tam kolejne po prostu źródło, to są raporty, to nie jest jakieś super wiodące źródło, gdzie się rozglądałem za pracą, ale od czasu do czasu zerkam na różne raporty, które pojawiają się w sieci, bardzo wiele z tych raportów są za darmo, w sensie, za to, że oddasz swego maila na potrzeby newslettera, ale z raportów dowiesz się o medianie zarobków, jakie są w twojej roli, co pomoże siebie lepiej wycenić, dowiesz się też czasem o tym, jakie role są obecnie najbardziej pożądane przez firmy IT. Podsumowując już ten nasz czwarty rozdział, ja bym go podsumował pięcioma złotymi zasadami. 1. Nie wysyłaj CV hurtowo, a jedynie do firm, które naprawdę cię interesują. 2. Bądź zawsze kulturalny i uprzejmy, nawet jeśli odpadasz w przedbiegach rekrutacji. 3. Ustal sobie własne wymagania, co do pracy, którą poszukujesz, którą chciałbyś podjąć. 4. Przygotuj sobie odpowiedzi na najczęstsze pytania rekruterów. O pytaniach dla product managerów, opowiadałem w 10 epizodzie podcastu, pod tytułem 21 pytań rekrutacyjnych dla product managera. Ponadto standardowo usłyszysz: „Proszę opowiedzieć kilka słów o sobie i swoim dotychczasowym doświadczeniu.”, „Dlaczego pan wybrał naszą firmę i co pan o niej wie?”, „Co pana skłoniło do zmiany pracy?” – [śmiech] to jest chyba najczęściej spotykane pytanie, inne – „Jakie są pana silne, a jakie słabe strony?” i przykładowo – „Gdzie widzisz siebie za 5, 10 lat?” – naprawdę przygotuj sobie odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania. 5. Ucz się na swoich błędach. Uzupełniaj wiedzę od razu, jak na czymś poległeś, w czasie rekrutacji, ulepszaj swoje CV jeśli widzisz, że słabo konwertuje, że rekruterzy nie oddzwaniają, dopytuj rekruterów, czy twoje CV było dla nich czytelne, co by zmienili, spisuj nowe pytania, jakie usłyszałeś w czasie rozmów i przygotowuj na nie idealne odpowiedzi, jeśli jakieś pytanie cię zaskoczy. Chcę też zauważyć, że chodzenie na rozmowy kwalifikacyjne, zajebiście rozwija, to trochę tak, jakbyś od czasu do czasu szedł na kolejny egzamin, potraktuj to jak przyspieszony kurs budowania i umacniania własnego skillsetu. Ucz się rozmawiać o tym, czego nie wiesz, bardzo przydatna cecha. Jeśli jesteś świadomy swoich braków, to to już jest połowa sukcesu i dobry znak dla pracodawcy, bo najgorzej, gdy specjalista nie jest świadomy tego, czego nie potrafi, no bo to oznacza, że wtedy sam nie wie, nad czym powinien popracować, żeby stawać się lepszym specjalistą. Dokładnie w ten sam sposób ja działałem, gdy poszukiwałem wymarzonej pracy u pracodawcy, który spełniłby wszystkie moje wymagania. Udało się. Dziś jestem szczęśliwym specjalistą w międzynarodowej firmie, która ma swój produkt, świetną atmosferę, ogromną kulturę pracy, bardzo wysokie seniority level w zespołach i naprawdę szerokie perspektywy do, zarówno rozwoju osobistego ja mam, jak też firma ma bardzo szerokie perspektywy do rozwijania się i dominowania kolejnych rynków na świecie. Oczywiście, pamiętaj też, że po jednej stronie są twoje wymagania, a po drugiej stronie zawsze będzie, to co ty jako fachowiec możesz zaoferować pracodawcy. Spróbuj znaleźć balans pomiędzy tym, co dajesz, a tym co chcesz w zamian, co bierzesz, tylko wtedy, gdy będzie ten balans, to będzie można mówić o partnerskiej współpracy pomiędzy tobą a twoją nową firmą. I postawmy już kropkę w tym miejscu, wiem, że nie wyczerpałem tematu, ale na pewno będziemy wracać do wątku poszukiwania pracy. Jeśli jesteś już w trakcie poszukiwań, to mocno trzymam kciuki, żeby ta droga, którą przemierzasz z punktu A do punktu B, miała swój szczęśliwy finał, jeśli tak będzie, podziel się historią ze mną. Tradycyjnie też przypomnę, że w zakładce konsultacje, ja jestem do twojej dyspozycji, możesz zabukować sobie ze mną konsultacje jeden na jeden albo zlecić mi przeanalizowanie twojego CV pod kątem skuteczności. Zachęcam, jeśli uznasz, że mogę ci w ten sposób pomóc. Ogromne podziękowania, jeśli już zapisałeś się do mojego newslettera, jeśli jeszcze ciebie tam nie tam, to zachęcam. Nie wysyłam żadnego spamu, poza informacjami o nowych wpisach i podcastach. Jeśli jest coś, o czym chcesz posłuchać w przyszłych podcastach, to śmiało dawaj mi znać, LinkedIn, Facebook, YouTube sekcje komentarzy, są do twojej dyspozycji. Tyle na dziś, nagadałem się, zaschło mi w gardle. Skończyłem całą kawę, ale mam nadzieję, że pomogłem. Trzymaj się zdrowo, dbaj o siebie i innych. Cześć. KONIEC
Bo jak się szuka z głową to się znajdzie xD. Ma studia /wykształcenie informatyczne lub pokrewne/ Poszedł na C++ i tę pokrewną automatykę wykorzystał jako atut. A mógł wysyłać bez skutku dziesiątki CV owczym pędem na Javę do jakiejś bankowej korporacji. Bo na Onecie pisali, że tylko Java :p
Praca zazwyczaj kojarzy się z monotonnym przesiadywaniem w biurze od 8 do 16, dwoma tygodniami wakacji i problemami związanymi z nieprzyjemnym szefem. Jednak nie musi tak być! Obecnie olbrzymim trendem jest pracowanie w trybie zdalnym, czyli z dowolnego zakątka Polski, a nawet świata. Do pracy wystarczy jedynie dostęp do Internetu. W tym artykule opiszę 5 pomysłów na pracę zdalną, które przy odrobinie wysiłku mogą okazać się bardzo dochodowe. Polecane serwisy do zarabiania na ankietach: Podpowiem również gdzie szukać ofert pracy zdalnej i jak zacząć. Polecamy przeczytać również: Praca dodatkowa w domu – 12 sprawdzonych sposobów dla Najlepszych Sposobów na Zarabianie Przez Internet Jakie korzyści daje praca zdalnaJakie są zalety pracowania przez Internet? Korzyści i typy pracy zdalnej: Możesz pracować zdalnie dla firmy z kraju lub z zagranicy. Praca zdalna dla firmy np. z USA jest korzystniejsza finansowo. Jednak na ogół musisz dostosować się do stref czasowych mieszkać w dowolnym kraju (np. tańszym) lub przebywać na wakacjach i pracować zdalnie. Często można spotkać osoby, które podróżują po całym świecie pracując zdalnie. Wystarczy dostęp do internetu i założyć własną firmę i pracować zdalnie jako freelancer. Korzyści dla pracodawców z zatrudniania pracowników zdalnie: Większa wydajność i efektywność pracowników, rozliczanie za efekty dodatkowych kosztów wynajęcia powierzchni biurowych. Pracownicy nie tracą czasu na kosztów zatrudnienia i wzrost zadowolenia pracowników. Portale z ofertami Pracy zdalnejGdzie szukać ofert pracy zdalnej? Grupa na Facebooku poświęcona pracy zdalnej – wymiana informacji, oferty pracy, wzajemna pomoc. Nowo powstały portal z ofertami pracy zdalnej. Oferty pracy zdalnej z podziałem na kategorie Pomysły na pracę zdalna – 5 specjalizacjiZobacz najpopularniejsze sposoby pracowania zdalnie 1. Freelancer grafik/programista Jeżeli masz umiejętności związane z tworzeniem/edycją grafiki lub programowaniem, możesz rozpocząć pracę jako freelancer w znanej Ci dziedzinie. Pracując w ten sposób, masz niemal pełną dowolność w zakresie wykonywanych zleceń, a Twoim pracodawcą staje się poniekąd zleceniodawca dostarczający Ci pracy. Ponadto stawkę za swoją pracę ustalasz sam, jednak nie radzimy, przynajmniej na początku wychodzić przed szereg. Bardzo dobrym zabiegiem jest zapoznanie się ze stawkami obowiązującymi na rynku, a następnie wyciągnięcie średniej i ustaleniem, jako własną. W internecie jest sporo kursów, gdzie możesz nauczyć się specjalizacji. Oczywiście, wraz z biegiem czasu stawki możesz zmienić. Rozliczenie najczęściej następuje na podstawie umowy o dzieło, ale dużą popularnością cieszą się serwisy umożliwiające wystawianie faktury bez posiadanej działalności. Jeżeli już rozwiniesz skrzydła, możesz założyć własną działalność gospodarczą, co wiąże się z opłatami, większymi podatkami i formalnościami. 2. Copywriting Jeżeli chodzi o copywriting, branża ta dzieli się na dwa, główne typy: SEO Copywriting,Copywriting kreatywny. SEO Copywriting, jak nazwa sama wskazuje, wiąże się bezpośrednio z pozycjonowaniem stron. Głównym zadaniem SEO Copywritera jest tworzenie tekstów zawierających odpowiednie frazy kluczowe. Praca ta wymaga jednak pewnego zaznajomienia się z językiem polskim, lub obcym, a także poznania aktualnych wytycznych SEO. Ich znajomość pozwoli Ci na swobodne pisanie nawet bardzo skomplikowanych tekstów. W przypadku stawek sprawa wygląda różnie. Wynagrodzenie zależy głównie od charakterystyki danego zlecenia, umiejętności, a także ustaleń ze zleceniodawcą. Copywriter kreatywny zarabia zdecydowanie więcej. Znaczna część „kreatywnych” specjalizuje się w tworzeniu scenariuszy spotów reklamowych, filmów promocyjnych, czy tworzeniu haseł reklamowych i tekstów sprzedażowych. Praca tego typu jest wyraźnie trudniejsza, ponieważ niezbędna jest znajomość psychologii, czy wyrobienie w sobie umiejętności perswazji. Nie mniej, jednak możliwe jest w pełni zdalne pracowanie jako copywriter. Wydawać by się mogło, że uruchomienie sklepu internetowego jest niezwykle trudnym i czasochłonnym procesem. Jeżeli chodzi o formalności urzędowe, wyglądają one tak samo, jak w przypadku działalności stacjonarnej. Natomiast samo założenie sklepu internetowego możliwe jest nawet w 1 dzień dzięki platformą (opisałem to w tym poradniku) Z prowadzeniem sklepu wiąże się jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz, a mianowicie analiza rynku. Musisz dokonać jej nie tylko przed otwarciem, ale również wtedy, gdy sklep bardzo dobrze prosperuje. Odpowiednie poznanie niszy, cen konkurencji, czy stosowanych przez nią zabiegów jest kluczowe do tego, aby móc utrzymać się na rynku. 4. Prowadzenie własnego bloga Pomysł ten skierowany jest do osób, które mają obecnie źródło stałego dochodu, ale poszukują bardzo dobrej alternatywy. Bloga możesz prowadzić na niemal dowolny temat zgodny z polskim prawem. To Ty wybierasz temat swojego bloga, jednak zrób to w oparciu o swoją wiedzę, a także analizę rynku. Bardzo dobrze jest prowadzić bloga/stronę internetową na temat, którego jeszcze nikt nie poruszał. Dzięki temu masz pierwszeństwo i zdecydowanie więcej czasu na rozwój, który w tym przypadku jest kluczowy. Dlaczego? Blog nie od początku będzie przynosił zysk. Potrzebny jest czas, odpowiednia reklama, a także fachowe po pewnym czasie możesz liczyć na stałych czytelników, którzy będą zostawiali komentarze, co wpłynie na pozycję Twojego bloga w sieci. Ponadto, kiedy Twój blog stanie się prawdziwą marką, znane korporacje będą zwracać się do Ciebie z wieloma propozycjami współpracy. Najczęściej jej warunki polegają na reklamowaniu produktów lub usług danego przedsiębiorstwa. Najważniejszy w tym przypadku jest fakt, że nie ma górnej granicy stawki, dlatego zarobek w ramach jednej współpracy może wynieść nawet 100 000 zł w przypadku największych blogerów w kraju. Sprawdź jak założyć swojego bloga w 15 minut – poradnik krok po kroku. 5. Montaż filmów i spotów reklamowych Na portalach ze zleceniami dla freelancerów jest masę zleceń z zakresu montażu filmów i spotów reklamowych. Jedynym warunkiem jest znajomość jednego z programów służących do obróbki video. Bardzo często wysoka kreatywność nie jest wymagana, gdyż jako montażysta otrzymujesz pełen scenariusz filmu, który ma powstać. Jeżeli okażesz się dobry w swojej dziedzinie, możesz liczyć na stałe zlecenia z agencji reklamowych specjalizujących się w produkcji materiałów video. Stawki zależą od Twoich umiejętności i doświadczenia. Praca zdalna wymaga momentami większego zaangażowania, niż tradycyjna praca w biurze firmy. Nie mniej jednak na ten sposób zarabiania decyduje się coraz większa grupa osób. Podyktowane jest to nieograniczonymi możliwościami, a także komfortowymi warunkami pracy. – Dołącz nowo powstałej grupy na Facebooku na temat Pracy Zdalnej. Znajdź więcej sposobów na zarabianie przez Internet.
Jako agencja coraz częściej otrzymujemy zapytania od osób bez doświadczenia jak znaleźć pierwszą pracę jako Junior Developer konkretnej technologii. Wiele osób nie wie jak przygotować się do poszukiwań tego konkretnego zawodu. Najważniejszą kwestią jest tutaj specyfika branży IT.
Kiedyś chciałam iść jako sprzedawca do sklepu, powysyłałam kilkadziesiąt cv i nigdzie pracy znaleźć nie mogłam (zostałam wtedy sprzątaczką w cinema city). Mam też tytuł technika kosmetyczki, ale bez doświadczenia też o to ciężko, nawet w rossmannie, który przecież nie jest nie wiadomo jaką pracą marzeń.
Wiek jako przeszkoda w znalezieniu pracy. Osoby w wieku 50+ często napotykają trudności w znalezieniu pracy ze względu na stereotypy związane z wiekiem, co niestety potwierdza portal Seniore.pl. Pracodawcy mogą obawiać się niższej produktywności, trudności w adaptacji do zmian, a także wyższych kosztów zatrudnienia.
20 najlepszych wyszukiwarek ofert pracy. 10. szukampracy.pl – standardowa wyszukiwarka ofert pracy z możliwością kategoryzacji oraz profilami pracodawców. 11. pracatobie.pl – wyszukiwarka ofert z szeroką kategoryzacją, przykładowo pod względem lokalizacji, branży wraz z generatorem cv i listu motywacyjnego.
DJ’ka to połączenie kompetencji twardych i miękkich. Z jednej strony wymaga się konkretnych umiejętności takich jak obsługa sprzętu, doskonały słuch czy znajomość urządzeń audio a z drugiej – komunikacji, budowania zaufania czy relacji z tłumem. Bardzo ciężko jest pogodzić obie te strefy.Niedopasowanie do ogłoszenia. Zdarza się, że spodoba się nam ogłoszenie o pracę, choć tak naprawdę zupełnie nie spełniamy stawianych wymagań. Pamiętajmy, że zazwyczaj te najważniejsze są umieszczone na samym początku. Jeśli z całą pewnością nie potrafimy czegoś robić, nie udawajmy, że jest inaczej. Przykład 1.Aby znaleźć pracę na LinkedIn, nie należy pomijać też podsumowania zawodowego. Mocny akcent w postaci streszczenia kariery, z podkreśleniem mocnych stron, zdecydowanie pomaga w przykuciu ich uwagi. W podsumowaniu warto wymienić branże, w których chcielibyśmy się rozwijać, zwłaszcza jeżeli zależy nam na pracy w konkretnym jak wlasciwie znalezc prace jesli nie przez polskich posrednikow?? Niestety mi juz sie skonczyly pomysly Po przeczytaniu wszystkich informacji o polskich posrednikach stwierdzilam, ze zaczne szukac na wlasna reke. Zaczelam przez www.reed.co.uk konczywszy na innych brytyjskich serwisach.TFeHkP.