Tłumaczenia w kontekście hasła "I know a lot of girls" z angielskiego na polski od Reverso Context: I know a lot of girls who like you. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Żona pyta męża: – Z iloma kobietami spałeś? – Tylko z Tobą, Najdroższa. Z innymi nigdy nie zmrużyłem nawet oka ;)
- Z iloma dziewczynami spałeś odkąd zerwaliśmy?- pytam i unoszę brew do góry. Chłopak zaciąga wargi w wąską linię, mierząc mnie wzrokiem. - Jesteś najebana i zjarana.- wzdycha głośno. - Odpowiedz.- żądam, zaplatając ręce na piersi. - Nie. - Odpowiedz, Michał. Mierzy mnie chwilę wzrokiem. - A ty?
Medium nr 14Published on Apr 17, 2014Zapraszamy do czytania :)Czasopismo MEDIUM
traducción Z iloma jeszcze del Polaco al Español, diccionario Polaco - Español, ver también 'ilość',iluzja',ikona',informacja', ejemplos, conjugación Traducción Context Corrección Sinónimos Conjugador
Sala eliksirów pełna była siódmoklasistów z Gryffindoru i Slytherinu. Slughorn stał na środku sali i wpatrywał się w Harry'ego i Zacka. Potter patrzył oczekująco na nauczyciela, a Henrie zwrócił swoją uwagę na podłogę. Wszyscy uczniowie wpatrywali się w dwóch Gryfonów, którzy spóźnili się na lekcję piętnaście minut. - No, to który z Was ma coś na usprawiedliwienie? - zapytał Slughorn. - Widzi pan, ja i Zack trochę się zgubiliśmy - wyjaśnił Wybraniec. - Potter, chodzisz do tej szkoły siódmy rok. - Tak, ale, panie profesorze, nie ja się zgubiłem. Znaczy ja też, ale nie dokońca. - Koniec, Potter. Ty i Henrie siadać i następnym razem macie być punktualnie - dwójka chłopców usiadła obok Hermiony i Emmy. Po eliksirach Gryfoni i Ślizgoni stali pod klasą Obrony Przed Czarną Magią. Wszyscy byli ciekawi nowej nauczycielki. Hermiona stojąc z Ginny, Amelią, Harrym, Zackiem i Nickiem wpatrywała się w krajobraz rozciągający się za oknem. - Herm? - głos Weasley wyrwał dziewczynę z zamyślenia. Odwróciła głowę w stronę Grfyonki. - Tak? - Jak Ci się mieszka z Malfoy'em? - Jakoś. Dalej jest wredną, wkurzającą fretką. - Dzięki, Granger - powiedział Draco, stając obok Hermiony z ironicznym uśmieszkiem. - Ale jakbyś zapomniała to ty wpakowałaś mi się wczoraj do łazienki. - Ja Tobie?! Chyba sobie kpisz. - Idziecie? - zapytał Nick. Po dziesięciu minutach do klasy weszła młoda kobieta o czarnych włosach ubrana w granatowe rurki i czarną koszulkę. Stanęła przodem do uczniów i spróbowała ich uciszyć. Chwilę potem w klasie nie słychać było niczyjego szeptu. - Nazywam się Elizabeth Stewart i będę Was w tym roku uczyła Obrony Przed Czarną Magią - oznajmiła nauczycielka. - Pod koniec maja piszecie OWUTEMY-y, więc na lekcjach będziemy powtarzać materiał z całej ktoś jakieś pytania? - zapytała, jednak nikt nie zamierzał się odezwać. Pierwszą lekcją było przypomnienie zaklęć obronnych. Po zajęciach uczniowie zaczęli schodzić do Wielkiej Sali na obiad. - Jutro wyjście do Hogsmead - stwierdził Harry siadając naprzeciwka Hermiony. - Idziemy? -zapytała Granger. - Jutro są wybory do drużyny. Ale następnym razem na pewno. Muszę się mentalnie przygotować, że teraz każdy mój trening będzie nadzorował Weasley. - Biedactwo. Jak mu coś zrobisz to powiedz. Po obiedzie Hermiona razem z Emmą i Harry, udały się na lekcję latania. Szatynka nie miała ochoty na widywanie się z Ronem. Stojąc na boisku modliła się w duchu, żeby jakaś klątwa trafiła w Weasley'a, jednak gdy pojawił się tuż przed nią, przeklęła samą siebie, nie wiedząc właściwie za co. Nie zmieniał się odkąd widziała go ostatnio. Wciąż pamiętała dzień, w którym z nią zerwał, wcześniej całując się z Luna Lovegood. Wtedy obiecała sobie, że nie będzie przez niego płakała i pokaże, ze jest silną dziewczyną/ Słuchała go tylko kilka minut, a gdy mówiąc o nie umiejących latach, spojrzał na nią z wrednym uśmiechem, przestała skupiać na nim jakąkolwiek uwagę. Stała i wpatrywała się przed siebie zupełnie jak każdy, kto grał w drużynie lub próbował. Malfoy siedział na trawie z tyłu tłumu razem z Potterem, który tak jak on miał w nosie wywody i wykłady Rona. Zack i Nick, którzy stopniowo cofali się w tłum po kilku minutach dosiedli się do Dracona i Harry'ego. Hermiona i Emma stały wraz z innymi osobami znudzone do końca. - Malfoy, Potter - przerwał nagle swój wykład nauczyciel, a Ślizgon i Gryfon powstrzymując śmiech, wstali patrząc uważnie na Rona. - Dobrze się bawicie.? - Ja to nie narzekam - stwierdził ,,śmiertelnie poważnie'' blondyn. - A ty, Potter? - Ja też nie - odpowiedział Wybraniec siląc się na powagę, choć uśmiech sam cisnął mu się na usta. - Oboje szlaban - oznajmił Weasley, a Hermiona i Pansy wybuchnęły śmiechem. Za nimi poszedł Blaise, Emma, Alex i kilku innych uczniów. Zaskoczona Granger spojrzała na Parkinson wciąż śmiejącą się. Obie zaśmiały się jeszcze głośniej widząc swój wzrok. - Granger, Parkinson, Zabini, Parker, La Rue, White, Booth i Henrie również - dodał. - Jutro o piętnastej czyścicie Izbę Pamięci - poinformował i wrócił do tłumaczenia. Hermiona i Emma cofnęły się do tyłu i usiadły obok chłopaków. *** Draco wszedł do swojego dormitorium razem z Blaisem, który od razu usiadł na łóżku. Malfoy opadł na łóżko obok przyjaciela i przymknął powieki. Po chwili Zabini uderzył go łokciem w żebra. - Jak tam mieszkanko z Granger? - zapytał Zabini, kładąc się obok blondyna. - Normalnie, a jak ma być? Granger to Granger. Wredna i nieznośna Gryfonka, która sądzi, że wie wszystko najlepiej. - Nie jest taka zła. Może faktycznie jest trochę wredna i przemądrzała, ale przynajmniej różni się od tych Twoich ,,byłych''. - Zakochałeś się? - Co?! Oszalałeś?! Ja o Tobie myślałem. - Kpisz czy o drogę pytasz? - Ale co? Nie mów, że Ci się nie podoba. - Odpuść sobie. - Dobra, nie bij. Ja tylko tak gadam. Ale jakbyś coś do niej poczuł to gadaj. - Uważaj, będziesz pierwszym, który się dowie - prychnął blondyn i podniósł się z łóżka. Draco obudził się około siódmej rano i sam zdziwił się, że zdołał wstać tak wcześnie. Nie miał ochoty na nic, jednak uporczywe burczenie w brzuchu przerywało jego rozmyślenia. Z ociąganiem wstał z łóżka i podszedł do szafy, z której wyciągnął dopasowane spodnie i koszulkę z długim rękawem. Przebrał się szybko i ruszył do łazienki. Po wykonaniu porannej toalety zszedł do Wielkiej Sali. Usiadł naprzeciwko Blaise'a, który z czystym zainteresowaniem wpatrywał się w przyjaciela. Blondyn niewzruszony miną Ślizgona zabrał się za jedzenie tostów z dżemem. - Dobra, jak chcesz to pytaj - oznajmił, na co Zabini klasnął w ręce niczym małe dziecko i uśmiechnął się. - Jaka jest? - Kto? - Ta, z którą spędziłeś noc. - Nie uderzyłeś się w główkę? - zapytał, co brunet skwitował chłodnym spojrzeniem rzuconym w jego stronę. - Nie chcesz, nie mów. Dowiem się jak się nazywa. - To ja Ci powiem. Miękka poduszka - oznajmił poważnie, na co kilku Ślizgonów siedzących najbliżej nich zaśmiało się. - Jesteś najwredniejszym człowiekiem jakiego znam. - Ja Ciebie też, Blaise bardzo lubię. Mam nadzieje, że nie znajdziesz sobie jakieś dziewczyny, bo cóż ja bym począł bez Ciebie, najdroższy przyjacielu. Jestem w zupełności pewien, że sobie bym nie poradził z tak wielką stratą. - Jesteś kretynem. Ale masz rację, nie poradziłbyś sobie beze mnie. - Chyba, że znajdę sobie jakiś dom z dala od Ciebie. - Ty masz ze mną raj na ziemi. - Oh, tak. A piekło już zamarzło, czy właśnie kończy ten proces? - zaśmiał się Malfoy, a Zabini udał obrażonego. Parkinson, która usiadła obok Blaise'a, zdziwiła się widokiem obu chłopców. ~~~○○~~~ Kolejny nudny rozdział. Obiecuję, że za dwa, trzy rozdziały zacznie się dziać znacznie więcej. Pozdrawiam, Alex_x.
- Z iloma kobietami spałeś? - Tylko z Tobą, najdroższa. Z innymi nigdy nie zmrużyłem nawet oka. 39. Dowcip #31905. Żona pyta męża w kategorii: Dowcipy Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 21 czerwca 2012, 01:29 Wiem, pytanie może dość wścibskie i intymne, ale nie zmuszam nikogo do odpowiedzi. I obiecuję nie dzwonić do mężów/rodziców i nie kablować ; )Jak w temacie: Z iloma mężczyznami (kobietami?) byłyście/byliście w łóżku? I nie mam na myśli wspólnego chrapania pod kołdrą. Mile widziany też Wasz wiek. Dane mi potrzebne, bo mnie ciekawi średnia ilość, zmiany względem wieku i różnice. Wścibska ze mnie baba, wiem ^^.Edit z 11:07 - Prąd wysadziło zaraz po dodaniu pytania... Więc nie miałam okazji się poprawić, bo mi się tu zarzuca, że chcę wiedzieć, a sama nie odpowiadam ^^.Więc odpowiem - z 4. Lat prawie 20. Ale żaden nie był "na raz". Edytowany przez raspberrylips 21 czerwca 2012, 11:08 Dołączył: 2011-02-26 Miasto: Szczecin Liczba postów: 3769 21 czerwca 2012, 12:00 21lat, z trzema - od roku z tym trzecim i wierzę, że to już ostatni. ;) Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 21 czerwca 2012, 12:04 ale to na raz czy osobno ?Sugeruję podanie liczby "sztuk" partnerów ;d. Na przykład przy jednym trójkącie i 2 związkach typu sam na sam wyjdą 4 napisał(a):młodzieńcze wybryki też się liczą ?? Raczej tak ^^. Edytowany przez raspberrylips 21 czerwca 2012, 12:04 Studentka211 21 czerwca 2012, 12:06 DreamsComeTruee napisał(a):10kgdown napisał(a):Dosyć grzeczne te odpowiedzi, chyba, że diablice się nie odzywają ;ptez tak sadze:) za duzo w tych statystykach odp. 'z jednym- moim mezem/chlopakiem':)a ja za mlodu dlugo bylam wysmiewana ze jestem ostatnia dziewica w klasie a mam wiekszy bilans w tej chwili:)ale na palcach jednej reki raczej sie mieszcze:)ze mnie kochana też.....ale ja poszalalam Dołączył: 2012-05-29 Miasto: Liczba postów: 103 21 czerwca 2012, 12:09 szczerze mowiac to jeszcze nie praktykuje , mimo 18 lat mieszkam na zachodzie a tu juz w wieku 14 lat zre sie tabletki antykoncepcyjne. Ja poprostu chce zeby to bylo dla mnie cos wyjatkowego i z milosci, chce czuc sie pewnie i akceptowana. Dla mnie to bardzo istotne bo nie wyobrazam sobie na imprezie w lozku ktoregos z rodzicow. Aczkolwiek nie mam zamiru sie ograniczyc do jednego partnera bo chcialabym posmakowac zycia :) i moim zdaniem w ten sposob czlowiek tez ma jakies porownanie wiec nie linczuje osob ktore mialy wiecej niz 15 partnerow :) Dołączył: 2007-09-10 Miasto: To Tu To Tam Liczba postów: 8162 21 czerwca 2012, 12:10 jejejeku, niby takie wyzwolone, a jednak cholernie pruderyjne. i nie mam tu na mysli liczby Waszych partnerow, ale w ogole podejscia do pytania. Fakt jest taki, ze jedni maja szczescie i od razu trafiaja na milosc swego zycia, inni, po kilku latach stwierdzaja, ze jednak to nie TEN/TA jedyna-y, zaczynaja nowy zwiazek, czasem i kolejny, i kolejny... etc. przeciez dziewczyna nie pyta o detale, a skoro mozna rozmawiac o chudnieciu, o rozstepach, o zerwaniu miesni po porodzie, o wydzielinach okresowych, to w czym seks jest gorszy od tak intymnych tematow? zwlaszcza, ze koniec koncow to piekna rzecz i jesli sie dobrze uklada, to tylko sie cieszyc z bujnego zycia :)jak ktos sobie chce, i nie jest to moj partner, to mnie tam nie obchodzi nawet czy to one night standy, czy nie. nie uwazam sie na silach nikogo oceniac, krytykowac ani zagladac mu do pytanie niesie za soba inne ryzyko: jesli ktos zostal zgwalcony, to tez ma wliczac swego oprawce? Edytowany przez patasola 21 czerwca 2012, 12:12 Studentka211 21 czerwca 2012, 12:12 [.to pytanie niesie za soba inne ryzyko: jesli ktos zostal zgwalcony, to tez ma wliczac swego oprawce?Chyba nikt nie wziął tego pod uwagę CaribbeanPrincess 21 czerwca 2012, 12:13 ciekawe odpowiedzi padajanie mowie ze nie wieze ale wydaje mi sie jakbym zyla na innej planeciejak gralam z dziewczynami w prawde albo wyzwanie(kazda miala od 15 do 18lat)to odpowiedz na takie pytanie byla od 3do 12 , a bylo to rok temu wiec te 3 zamienilo sie co najmniej na 5a tu dziewczyny pisza ze np 21lat i to z roku na rok jest inaczej , kazdy szybciej i wogoleAlbo polowa dziewczyn pisze tak , zby nie wyszlo im za sama spalam z 6facetami (mam 18lat) z kazdym bylam w zwaskuAle mam kolezanke w wieku 16 lat ktora pobila mnie prawie dwukrotnieInne ma 14 lat i na koncie tyle dziewczyny w moim wieku mialy mniej wiecej tyle partnerow co ja... Dołączył: 2012-06-04 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1802 21 czerwca 2012, 12:16 CaribbeanPrincess napisał(a):ciekawe odpowiedzi padajanie mowie ze nie wieze ale wydaje mi sie jakbym zyla na innej planeciejak gralam z dziewczynami w prawde albo wyzwanie(kazda miala od 15 do 18lat)to odpowiedz na takie pytanie byla od 3do 12 , a bylo to rok temu wiec te 3 zamienilo sie co najmniej na 5a tu dziewczyny pisza ze np 21lat i to z roku na rok jest inaczej , kazdy szybciej i wogoleAlbo polowa dziewczyn pisze tak , zby nie wyszlo im za sama spalam z 6facetami (mam 18lat) z kazdym bylam w zwaskuAle mam kolezanke w wieku 16 lat ktora pobila mnie prawie dwukrotnieInne ma 14 lat i na koncie tyle dziewczyny w moim wieku mialy mniej wiecej tyle partnerow co ja...Muszę stwierdzić, że w moim otoczeniu jest trochę inaczej - wśród znajomych jestem raczej "tą rozwiązłą" ze względu, że byłam w łóżku z więcej, niż jednym (chociaż znajomi wiedzą tylko o dwóch facetach), wszystkie moje dobre i bliskie znajome albo są dziewicami, albo miały tylko jednego faceta, i to po długich trudach i że wszystko zależy od otoczenia ; ) Edytowany przez raspberrylips 21 czerwca 2012, 12:18 CaribbeanPrincess 21 czerwca 2012, 12:18 raspberrylips napisał(a):CaribbeanPrincess napisał(a):ciekawe odpowiedzi padajanie mowie ze nie wieze ale wydaje mi sie jakbym zyla na innej planeciejak gralam z dziewczynami w prawde albo wyzwanie(kazda miala od 15 do 18lat)to odpowiedz na takie pytanie byla od 3do 12 , a bylo to rok temu wiec te 3 zamienilo sie co najmniej na 5a tu dziewczyny pisza ze np 21lat i to z roku na rok jest inaczej , kazdy szybciej i wogoleAlbo polowa dziewczyn pisze tak , zby nie wyszlo im za sama spalam z 6facetami (mam 18lat) z kazdym bylam w zwaskuAle mam kolezanke w wieku 16 lat ktora pobila mnie prawie dwukrotnieInne ma 14 lat i na koncie tyle dziewczyny w moim wieku mialy mniej wiecej tyle partnerow co ja...Muszę stwierdzić, że w moim otoczeniu jest trochę inaczej - wśród znajomych jestem raczej "tą rozwiązłą" zew względu, że z więcej, niż jednym (chociaż znajomi wiedzą tylko o dwóch facetach), wszystkie moje znajome albo są dziewicami, albo miały tylko jednego faceta, i to po długich trudach i że wszystko zależy od otoczenia ; )Od otoczenia albo od umiejetnosci krycia sie :DHe, ja szczerze mowiac znam wiele dziewczyn w wieku 13-14lat i wiem ze nie sa dziewicami, moze 2 na 10 Studentka211 21 czerwca 2012, 12:20 raspberrylips napisał(a):CaribbeanPrincess napisał(a):ciekawe odpowiedzi padajanie mowie ze nie wieze ale wydaje mi sie jakbym zyla na innej planeciejak gralam z dziewczynami w prawde albo wyzwanie(kazda miala od 15 do 18lat)to odpowiedz na takie pytanie byla od 3do 12 , a bylo to rok temu wiec te 3 zamienilo sie co najmniej na 5a tu dziewczyny pisza ze np 21lat i to z roku na rok jest inaczej , kazdy szybciej i wogoleAlbo polowa dziewczyn pisze tak , zby nie wyszlo im za sama spalam z 6facetami (mam 18lat) z kazdym bylam w zwaskuAle mam kolezanke w wieku 16 lat ktora pobila mnie prawie dwukrotnieInne ma 14 lat i na koncie tyle dziewczyny w moim wieku mialy mniej wiecej tyle partnerow co ja...Muszę stwierdzić, że w moim otoczeniu jest trochę inaczej - wśród znajomych jestem raczej "tą rozwiązłą" ze względu, że byłam w łóżku z więcej, niż jednym (chociaż znajomi wiedzą tylko o dwóch facetach), wszystkie moje dobre i bliskie znajome albo są dziewicami, albo miały tylko jednego faceta, i to po długich trudach i że wszystko zależy od otoczenia ; )Jesteś ich materacem - na sex nie trzeba długo szukać ...
Provided to YouTube by WM Poland/WMIBo z dziewczynami · Jerzy Połomski60 lat Polskich Nagrań℗ 1973 The Copyright in this sound recording is owned by Polskie
Chapter Text Grupa przyjaciół umówiła się na nocowanie u Harry’ego i Ginny w piątek wieczorem. To było spontaniczne i niespodziewane, ale pomyśleli, że będzie świetna zabawa. Tak więc kiedy Hermiona wróciła z pracy do domu, teleportowała się z Luną do Harry’ego i Ginny. Ron i George szybko zdali sobie sprawę z tego, że popełnili błąd, ponieważ ich wynalazek wciąż się nie przyjął. Billowi udało się znaleźć przeciwzaklęcie i nałożył je na mieszkania, Muszelkę i Norę. Dodatkowo przeklął obu braci.— Hej, wszystkim! — przywitała się Hermiona.— Dobrze was widzieć — powiedziała Ginny.— Tak, bo przecież nie widzieliśmy się dzisiaj rano. — Teo uśmiechnął się.— Och, cicho — mruknęła Luna, siadając obok siedzieli wokół, rozmawiając, śmiejąc się, pijąc kremowe piwo i dobrze się bawiąc. Po chwili Pansy wpadła na pomysł.— Zagrajmy w grę! — wykrzyknęła.— Och, przepraszam, nie zdawałem sobie sprawy, że mamy po dwanaście lat. — Ron zaśmiał się.— Zamknij się, Łasic — rzuciła Pansy.— Wytłumacz się, Mopsiuku — odpowiedział Neville.— Och! Zagrajmy w „Prawdę czy wyzwanie”! — zawołała Luna.— Czytasz mi w myślach! — Pansy rozpromieniła się.— Nie mogę czytać w twoich m…— Bez obaw, kochanie. — Teo westchnął, klepiąc blondynkę po w kręgu, a Ginny położyła na środku butelkę.— Dobra, więc ten, kto kręci butelką, pyta, a ten, kogo wskaże, mówi prawdę lub robi wyzwanie. Jeśli zrezygnuje, udaje się na pięć minut do ogrodu — wyjaśniła. — Ja zacznę. — Obróciła butelką, która wskazała Neville’a. — Sprout, prawda czy wyzwanie?— Wybieram wyzwanie. Znając ciebie, Gin, sprawisz, że wypłyną ze mnie wnętrzności. — Uśmiechnął się.— Dobrze… wyzywam cię do stania na rękach — wybrała losowo, nie do końca tego przewrócił oczami, ale mimo to wstał i stał na rękach przez około trzy sekundy, zanim się przewrócił.— Zrobione. — Uśmiechnął się, dołączył do kręgu i zakręcił butelką. — Harry, prawda czy wyzwanie?— Wyzwanie — odpowiedział.— Dobrze… Hmm, nie wiem…— Och! Mam coś! — wykrzyknął Teo i szepnął coś do ucha Neville’a, powodując, że ten wybuchnął śmiechem.— Harry, jest szansa, że mnie zabijesz, ale… Spędź siedem minut w niebie z Ginny… z Ronem w pokoju. — Zachichotał i wszyscy zaśmiali się, z wyjątkiem Harry’ego, Ginny i Rona, którzy rzucali Teo mordercze spojrzenia.— Nie ma mowy. Ten czas z George’em był wystarczająco traumatyczny — warknął Harry.— Czekaj, jaki czas z George’em? — zapytała Hermiona.— Ja i Harry całowaliśmy się w kuchni, kiedy wszedł George. — Ginny skuliła się.— Doberrreek — wysyczał Harry do jej ucha, sprawiając, że jej twarz zbladła.— Możesz zrezygnować — zasugerowała Luna.— Chodźcie, Ginny i Ron — prychnął Harry, biorąc Ginny za rękę i cała trójka poszła do wciąż wpatrywał się w grupę i mamrotał coś pod nosem. Po kilku minutach wrócili; Ginny wyglądała na oszołomioną, a Ron na straumatyzowanego na zawsze. Chwycił Teo za kołnierz koszuli i wycelował w niego różdżką.— Skrzywdzono mnie na całe życie. Nigdy więcej nie będę mógł spojrzeć mojej siostrze lub najlepszemu kumplowi w oczy, więc każ mi to zrobić jeszcze raz, a zamorduję cię — syknął, po czym usiadł z powrotem.— Harry, twoja kolej na kręcenie — powiedziała butelką, która wskazała na Teo.— Prawda czy wyzwanie? — zapytał z diabelskim błyskiem w oku; to był jego czas zemsty.— Prawda, to mniej śmiercionośne — mruknął.— W porządku. Z iloma dziewczynami spałeś?— Wow, dzięki, Harry. Jako jego dziewczyna naprawdę muszę to wiedzieć — powiedziała Luna sarkastycznie.— Hej, myślisz, że podobało mi się, że przeleciałaś Neville’a na ósmym roku? Około dziesięciu, licząc szybko — oświadczył Teo.— Chwila, chwila. Co zrobili Neville i Luna?!— Dzięki, ludzie — powiedział Neville i uszczypnął się w nos. — Jednorazowa akcja, uśmiechnął się i ponownie zakręcił butelką. Wylądowała na Lunie.— Prawda — wymamrotała, a jej twarz wciąż była czerwona ze wstydu.— W porządku, kto jest lepszy: ja czy Neville? — Uśmiechnął uderzył go w głowę, a Neville omal udławił się własną śliną.— Nie odpowie na to — wymamrotał szybko.— Tak, nie odpowiem — dodała Luna.— Dobrze, więc do ogrodu.— Nienawidzę cię, Teodorze… Ja… nie mogę na to odpowiedzieć! Raz spałam z Neville’em, a z tobą dwa lata! Sprout jest moim najlepszym przyjacielem, a Teo moim chłopakiem. Czuję się jak największa dziwka na świecie! — wykrzyknęła Luna.— Dobrze, zamknij oczy i oczyść umysł — powiedział Ron, a Luna to zrobiła. — Zadam ci kilka pytań, ale nie możesz się zastanawiać.— Za gorąco czy za zimno?— Za zimno.— Górna koja czy dolna koja?— Górna koja.— Dzień czy noc?— Dzień.— Teo czy Neville?— zakryła usta dłonią i otworzyła oczy. Pozostali zaczęli chichotać, podczas gdy Luna, Teo i Neville rzucali niezręczne spojrzenia.— Masz chęć się wytłumaczyć? — Ginny roześmiała się.— Cóż… Neville jest bardziej… Teo nie… Nev ma… Teo zawsze… Och, walić was wszystkich! — wrzasnęła Luna.— Żałuję moich życiowych decyzji — powiedział Teo śpiewającym tonem.— To tak, jak ja! — dodał Neville.— I ja. — Luna skuliła się.— Dobra, zanim zrobi się niezręcznie, Luna, zakręć. — Hermiona zaśmiała Ginny.— Wyzwanie — powiedziała od razu.— Dobrze… Zjedz łyżkę musztardy — wymyśliła wstała i poszła do kuchni. Wróciła z łyżka musztardy i zjadła ją jak łyżkę cukru.— Jak?! No jak?! — zapytał Blaise.— Nie jest taka zła — odpowiedziała i zaniosła łyżkę do toczyła się dalej i stawała coraz dziwniejsza. Ron musiał zjeść kawałek cebuli, Blaise wykrzyczał przez okno swoje dziecięce przezwisko, Pansy pocałowała Harry’ego, a Teo spędził dwie minuty, wstrzymując oddech.— Ginny, prawda czy wyzwanie? — zapytał Ron.— Prawda — odpowiedziała.— Dobra, co pisałaś w swoim pamiętniku jako dziecko? Wiesz, tym po Riddle’u? — sprecyzował.— Och! Cóż, mogę wam w tym pomóc. — Harry zaśmiał się i zerwał na nogi.— Harry, proszę, nie! — Ginny błagała, ale on już biegł na górę. Wrócił z różowym, kwiatowym notatnikiem. — Harry, przysięgam, że jeśli przeczytasz chociaż jedno słowo, odwołam ślub.— Och, masz rację. Ty powinnaś to przeczytać! — wykrzyknął i podał na niego, poczerwieniała i wsunęła notatnik w jego ręce.— Dobra. Ty to zrób — mruknęła, wpatrując się w podłogę.— W porządku. — Harry roześmiał się i odchrząknął. — „Drogi pamiętniku, cześć, jestem Ginny. Mój ostatni pamiętnik, który prowadziłam, nie był zbyt dobry; wiesz, odpisywał do mnie i próbował pożreć moją duszę. Tata sprawdził ten, by upewnić się, że jest bezpieczny. Uratował mnie chłopiec o imieniu Harry Potter i był niesamowity. To ten Chłopiec-Który-Przeżył zabił Voldemorta! Muszę przyznać, że być może troszeczkę się w nim zadurzyłam, ale kto by nie chciał? Ma naprawdę ładne oczy i miękkie włosy. Napisałam mu w zeszłym roku kartkę walentynkową, ale nie sądzę, że mu się spodobała. Nigdy by mnie nie polubił. Jest przyjacielem mojego starszego brata, Rona, i prawdopodobnie przez to myśli, że jestem super dziwna. Ron i bliźniacy zawsze gadają o mnie głupoty. Ale to nic, bo teraz wiem, jak ich przekląć, więc mam nadzieję, że przestaną. Może w ten sposób ja i Harry możemy zostać przyjaciółmi, a gdy będziemy starsi, powiem mu, że go lubię. Podpisano: Gin.”Cała grupa skręcała się ze śmiechu z wyjątkiem Ginny, która wpatrywała się w Harry’ego.— Nienawidzę cię, Bongo — wymamrotała.— Jesteś pewna? Możemy przeczytać jeszcze inne…Ginny wzięła notes od niego i przycisnęła do piersi.— Co się stało z jego oczami, które są tak zielone jak świeżo marynowana ropucha? — Ron uśmiechnął się.— Jego włosy są czarne jak tablica — kontynuowała Hermiona.— Chciałabym, by był mój, jest taki boski. — Draco roześmiał się.— Walcie się wszyscy — warknęła zaśmiał się i pocałował ją w policzek.— Też cię kocham, Dziewczyno Pottera — powiedział.— Nie! — warknął Ron.— Nie? — powtórzył Harry.— Po tym, co Nev i Teo kazali nam zrobić, masz zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż dziesięć stóp, kiedy jestem w tym samym pomieszczeniu, co wy — odpowiedział.— Och, naprawdę? A co, jeśli zrobię to? — zapytała Ginny i objęła Harry’ego ramieniem.— A jeśli zrobię to? — zadrwił Harry i pocałował Ginny.— A co myślisz o tym?Ginny uśmiechnęła się i usiadła na kolanach Harry’ego. Ron wpatrywał się w nich, zaciskając pięści, podczas gdy inni się śmiali.— Zamorduję cię. Wystarczy, że się oświadczyłeś, a potem ją zapłodniłeś. Dłużej tego nie zniosę! — załkał Ron.— Przeżyjesz. — Hermiona uśmiechnęła się. — Ale, wracając do gry!
Sprawdź swoją inteligencję, odpowiadając tylko na 12 pytań. Z iloma sobie poradzisz? [QUIZ] 24 sty, 12:23 FACEBOOK. TWITTER. E-MAIL. KOPIUJ LINK. Inteligencja to
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński francuski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. avec combien deavec combien d' Powiedziałem pielęgniarce, że nie wiem z iloma facetami byłem. J'ai dit à l'infirmière que je n'avais aucune idée d'avec combien de gars j'ai été. Chciałaś wiedzieć, z iloma dziewczynami byłam. Czy wiesz z iloma mężczyznami spałam tego roku? Si tu savais avec combien d'hommes j'ai fait l'amour, cette année ? 50 ? Jak myślisz, z iloma facetami spałam? Nie zliczę z iloma heteroseksualnymi chłopakami... odbyłem taką rozmowę. Je ne peux pas te dire avec combien de garçons sérieux j'ai eu cette même conversation. Gosuke, z iloma kobietami spałeś? Molly, z iloma superbohaterami bylas? Powiedz mi, z iloma dziewczynami spałaś? Dobrze, z iloma kobietami uprawiałeś miłość? Robbins, z iloma kobietami widujesz się? Wiesz z iloma ludźmi tego próbowałam? Więc... z iloma facetami to zrobiłaś? A ty nie chcesz wiedzieć, z iloma mężczyznami spałam? une fille à la fac. Oh. Tu ne veux pas me demander avec combien d'hommes j'ai couché ? Kiedy facet mówi z iloma dziewczynami spał, podziel to przez trzy. Si un gars te dit avec combien de filles il a été... tu dois diviser ce chiffre par trois pour avoir le bon total. Nie wiem, z iloma pacjentkami wcześniej też to robił, Je ne sais pas avec combien d'autres patientes il l'a déjà fait, Scott, z iloma ludźmi mam do czynienia codziennie? Scott, sais tu avec combien de personnes je parle en un jour ? Przy okazji, z iloma czarnymi się umawiałeś? Aż do dzisiaj nawet nie wiedziałeś... z iloma facetami spałam, bo nie chciało ci się nawet zapytać. Jusqu'à maintenant, tu ne savais pas... avec combien de types j'avais couché, parce que tu me l'avais pas demandé. Więc, z iloma kobietami spałeś w ciągu ostatniego roku? Spójrz z iloma dziewczynami się przyjaźni. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 233. Pasujących: 233. Czas odpowiedzi: 168 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Tłumaczenia w kontekście hasła "nią spałeś" z polskiego na angielski od Reverso Context: z nią spałeś Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate"Wiem, że radzisz nie dyskutować z chłopakiem o tym, ilu miało się kochanków, ale czy rozmawiać o tym z narzeczonym, za którego wychodzę za mąż? Czy to coś, o czym powinien wiedzieć? A raczej, czy jeśli partner chce wiedzieć, mam z nim o tym dyskutować?" - pyta nasza czytelniczka. Nie jestem zwolenniczką zdradzania "liczby" w żadnych okolicznościach. Choć to pytanie wydaje się niezwykle popularne, nie wierzę, że ludzie dorośli, którzy skończyli 18 lat, pytają swoich partnerów o to, z iloma kochankami byli w łóżku. Tak jak większość kobiet zakłada, że mężczyzna jest "dobrą partią", gdy ma stopień naukowy i sporo zarabia, a wielu mężczyzn uważa kobietę za "materiał na żonę", jeśli ta potrafi zachować się w kuchni, ludzie - a zwłaszcza mężczyźni - są przekonani, że "liczba" świadczy o wartości, moralności i wskazuje, czy osoba jest godna być ich parterem. Tak nie jest. Odpowiedź na pytanie o to, ilu miało się kochanków, nie niesie żadnych przydatnych informacji. Czterdziestolatka może powiedzieć, że trzech. W miarę bezpieczna liczba, tylko że nadal nie wiadomo, czy były to poważne związki, czy któryś z mężczyzn był żonaty albo czy przypadkiem wszyscy kochankowie nie spotkali się w jednym łóżku w jakimś szalonym ménage a trois (plus jeden) tydzień wcześniej, przy czym jeden z uczestników to przyszły drużba narzeczonego. W przypadku kobiety nie ma dobrej odpowiedzi - każda prawdopodobnie zostanie wykorzystana przeciwko niej, dlatego zawsze radzę nie mówić. I nieważne, że w porównaniu z pytającym mężczyzną przeszłość kobiety jest nudna i monotonna. Prędzej czy później kobieta zostanie potraktowana z pogardą - nawet jeśli jest dziewicą. W najlepszym razie czeka ją tzw. slut-shaming, czyli wyśmiewanie i poniżanie za to, że prowadzi życie seksualne. Nie jest tajemnicą, że w kwestii seksu w naszej kulturze mężczyzn obowiązują inne, bardziej liberalne standardy, i że wielu mężczyzn to wykorzystuje. Gdy na pytanie odpowiada facet, to bez względu na to, jak wysoką liczbę poda, zwykle kwituje się to wzruszeniem ramion, zgodnie z przekonaniem, że "cóż, chłopcy zawsze będą chłopcami". Kilka miesięcy temu uczestniczyłam w panelu dyskusyjnym zorganizowanym przez czasopismo "Essence". Wraz ze mną przy stole zasiedli czołowi blogerzy piszący o związkach: Damon Young z "Very Smart Brothas", Anslem Samuel z "Naked With Socks On", Jozen Cummings z "Until I Get Married" i Charli Penn-Watkins z "Man Wife and Dog". Cummings zachwycał się dojrzałością kobiet, które nie wypytują o kochanki z przeszłości. Musiałam mu coś wyjaśnić: to nie jest oznaka dojrzałości. Taka postawa wynika ze świadomości, że gdybyśmy my, kobiety, zaczęły oceniać mężczyzn tak, jak oni oceniają nas - na podstawie liczby partnerów seksualnych - nie pozostałoby nam zbyt wielu kandydatów do umówienia się na randkę. Faceci, wszyscy po 30., przyznali, że od lat nikt nie pytał ich o to, ile mieli kochanek ani sami nikomu nie zadawali tego pytania. Kilku przyznało nawet, że odkrycie, że kobieta jest "zbyt doświadczona", może być niepotrzebnym ciosem dla ego. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że najlepiej radzić naszym czytelnikom, by nie zadawali tego pytania. A jeśli mają pecha i sami zostali postawieni pod murem, powinni skłamać lub unikać udzielania odpowiedzi, próbując przy tym wybadać, o co w rzeczywistości chodzi dociekliwemu partnerowi. W tej sytuacji odpowiadamy pytaniem na pytanie: "Czego tak naprawdę chcesz się dowiedzieć?". Zazwyczaj pytający próbuje się zorientować, czy kobieta jest bardziej doświadczona od niego, czy może być dobra (lub nie) w łóżku, jakie jest prawdopodobieństwo, że zarazi go chorobą weneryczną i czy powinien liczyć się tym, że wpadnie na któregoś z jej byłych kochanków. Jeśli myślicie o ślubie, zakładam, że twój narzeczony już wie, czy jesteście do siebie seksualnie dopasowani. Być może jednak czuje się niepewnie i zastanawia się jak wypada w porównaniu z innymi mężczyznami. Jeśli znalazłaś się w takiej sytuacji, odpowiadając na pytanie tylko otworzysz puszkę Pandory. Postaraj się tego uniknąć, powiedz mu coś, co mile połechce jego ego: "Kochanie, jesteś najlepszy". Bez względu na prawdziwość tego stwierdzenia to jedyna rozsądna odpowiedź dla mężczyzny, którego planujesz poślubić. Rozmawiacie o małżeństwie, więc zakładam, że macie za sobą wiele wspólnych wyjść, a on rozeznał się już wśród twoich przyjaciół i wie, czy w kręgu waszych wspólnych znajomych są jacyś twoi byli. Mam nadzieję, że do tej pory oboje robiliście testy i co roku regularnie się badacie. Jeśli nie, nie lekceważ tego: od razu idźcie do najbliższego lekarza lub kliniki i się przebadajcie. Od czasu do czasu zdarza się facet, który po prostu nie odpuści, aż zdradzisz, ilu miałaś kochanków. Wiedz, że to sygnał ostrzegawczy. Prawdopodobnie nie jest zbyt wyedukowany w kwestii tego, co ważne w związku, więc gdy w końcu zbrzydnie ci wiercenie w brzuchu i szczerze mu odpowiesz, zapewne znów zademonstruje ci to w jakiś inny, równie archaiczny i seksistowski sposób. W tym miejscu nie pozostaje nic innego, jak bieg - nie spacer - w kierunku najbliższego wyjścia. Twoi byli nie są jego jedynym problemem. Powodzenia!
Oznacza to, że zastanawiasz się nad uczuciem, z jakim zaczynasz podróż, co się ostatnio stało, czy dobrze spałeś. This means that you reflect on the feeling with which you start the trip, what has happened lately, whether you have slept well .
„Wielkość nie ma znaczenia.” No, ba! Pewnie, że nie ma. Zależność pomiędzy długością fajfusa a poziomem seksualnej satysfakcji kobiety została już dawno obalona przez męską, międzynarodową ekipę badawczą. Ponadto bzdurą jest, że wielkość naszego auta ma jakikolwiek związek z naszymi członkami. To tak jakby sugerować, że wymiary robotów kuchennych mają coś wspólnego z kalibrem waszych łechtaczek! Pragniemy też zaznaczyć, że tabletki na powiększenie penisa, tak często reklamowane w spamowych e-mailach, wcale nie działają, a do tego psują wątrobę, brzydko pachną i często powodują swędzącą wysypkę na mosznie. Tak nam w każdym razie powiedział brat znajomego, którego przyjaciel przez przypadek taką tabletkę skonsumował. A w ogóle to już nie poruszajmy tego tematu. Doprawdy, nie ma o czym mówić... „Czy w tej sukience wyglądam grubo?” Tak „Musimy porozmawiać” Hasło to działa na nas mniej więcej tak jak supercios Sub-Zero - raz wypuszczone przez kobietę, trafia faceta niczym lodowaty pocisk i powoduje, że ten otwarty jest na zalew szybkich, bolesnych uderzeń zadawanych przez bezduszną samicę. Prawda jest taka, że porozmawiać możemy zawsze, ale kiedy chęć ucięcia sobie inspirującej pogawędki dodatkowo podkreślona jest przez informację o pilnej potrzebie jej przeprowadzenia, to najczęściej rozmowa dotyczy zerwania, zdrady, prośby o zakup drogiego, całkiem nieprzydatnego przedmiotu, który wzbogaci damską garderobę lub zwiastuje falę cierpkiego op#erdolu za czyn, który rzekomo popełniliśmy, popełniamy lub z całą pewnością kiedyś tam popełnimy „O czym myślisz?” Pół biedy, gdybyśmy rozmyślali o budowie wału korbowego, gęstości atmosfery na Neptunie czy dajmy na to - seksie analnym z Wilmą Flintstone (no, co? Całkiem zacny z niej milf!), ale my faceci tak mamy, że często nie myślimy o niczym. Absolutnie. Tkwimy sobie zawieszeni w takim próżniowym bąbelku i rozkoszujemy się chwilą wolną od trosk, gadających bab i upierdliwego natłoku myśli. Błogość, relaks i święty spokój potrafi jednak zniszczyć przechodząca w pobliżu samica, która złośliwie przebije nasz bąbelek, domagając się szczegółowych wyjaśnień i analizy tego, o czym myśleliśmy. Czy tak trudno zrozumieć, że można myśleć o niczym? „Czy on już jest w środku?” Nigdy, ale to nigdy tak nie mów! Nawet jak go tam nie ma, to zachowuj się, jakby tam był!* *Być może kiedyś w naszym garażu rzeczywiście stanie Bugatti! „Podoba ci się tamta dziewczyna?” I co? Że niby po takim pytaniu, które padło z ust naszej piękniejszej połówki, mielibyśmy z jedną ręką na sercu, a drugą na Piśmie Świętym, udzielić szczerej odpowiedzi? Tym bardziej, że dziewczynę, o którą pytacie, bralibyśmy niczym Rumuniątko jałmużnę? W ten sposób zmuszacie nas do kłamstwa. A to bardzo brzydka rzecz, która Bozi jest niemiła! Nie wiemy co w tym wypadku jest gorsze - zostać nakrytym na łganiu czy cierpieć przez płynącą z głębi serca prawdomówność. Oszczędźcie więc nam wstydu i nie zadawajcie takich pytań „Z iloma dziewczynami spałeś przede mną?” Pytanie, po którym lepiej szybko zmienić temat, bo każda odpowiedź może się źle dla nas skończyć. Czemu? A temu, że kolejnym będzie prośba o powiedzenie, która z naszych eks była najlepsza w łóżku. Jedyną satysfakcjonującą ripostą jest kłamstwo, które brzmi: „Ależ oczywiście, że ty, purchawko ma przepiękna!”. Mówimy to ze łzami w oczach, przypominając sobie „czkawkową technikę oralnego wsadu”, stosowaną przez jedną z naszych dawnych łań. Lepiej więc nie pytajcie, bo szczerość odpowiedzi może rzucić mroczny cień na waszą znajomość Kamasutry #kobieta #facet #rzeczy #off Zobacz także: KomentarzeTranslations in context of "gdzie jest ani z iloma mamy do czynienia" in Polish-English from Reverso Context: Nie mamy pojęcia, gdzie jest ani z iloma mamy do czynienia.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Może powie nam z iloma ratami zalegamy. Maybe he can tell us how many mortgage payments we've been late for. Chciałaś wiedzieć, z iloma dziewczynami byłam. You wanted to know how many girls I've been with. Nie ma znaczenia z iloma mężczyznami spałam. It doesn't matter how many men I have slept with. Więc nie będziemy wiedzieć z iloma napastnikami się mierzymy. So we won't really know how many hostiles we're up against. Zaskakujące z iloma małpami musimy walczyć. It is surprising how many monkeys we face in battle. Chcemy wiedzieć, z iloma facetami się spotykasz. We'd just like to know how many men you see a week, Mona. Dzsiaij rano rozmawialismy i on spytal mnie z iloma facetami spalam dotychczas. This morning we were talking, and he asked me how many guys I'd slept with. Od tego z iloma facetami spalas. Możesz też zapytać, z iloma kobietami spałem. You might as well be asking how many women I've slept with. Nie pytasz kogoś o to, z iloma facetami spała. You don't ask somebody how many dudes she slept with. Daj mi chwilę... a powiem ci dokładnie z iloma facetami to zrobiłem. Give me one second... and I'll tell you precisely how many men I've done that with. Nawet Ci nie mogę powiedzieć z iloma bezpośrednimi chłopakami miałem taką samą rozmowę. I can't tell you how many straight boys I've had this same conversation with. Nie obchodzi mnie z iloma osobami byłeś. Look, I don't care how many people you've been with. Nie wiemy z iloma jeszcze miała kontakt. We don't know how many more she came in contact with. Kapitanie, musimy wiedzieć z iloma bazami mamy do czynienia. Captain, we have to know how many base ships we're dealing with. A kłótnia na korytarzu, to sposób w jaki Adrian próbowała pokazać Amy z iloma dziewczynami spał Ricky. And that fight in the hallway was Adrian's way of trying to show Amy how many girls Ricky had slept with. Ona nie ma pojęcia z iloma facetami spałeś. She doesn't know how many men you've slept with. Nie wiem, z iloma osobami spałam. I do not know how many people I slept. Dobrze, ale nie wiemy z iloma porywaczami mamy do czynienia. Okay, but we don't know how many kidnappers we're dealing with. Spytaj go, z iloma pielęgniarkami dziś spał. Ask him how many nurses he's slept with today. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 355. Pasujących: 355. Czas odpowiedzi: 158 ms.
Chapter Text. Shawn Mendes - Never be alone. Polecam włączyć piosenkę przynajmniej do tych pierwszych scen! Miłego czytania :) Noel's POV. Louis splótł nasze dłonie, przez co w moim brzuchu szalało stado motyli. Obróciłam głowę na drugą stroNic nie zyskasz, a możesz sporo stracić. I tak wszyscy kłamią. Fot. Thinkstock Ta kwestia doprowadziła do rozpadu wielu dobrze zapowiadających się związków. Może lepiej jej nie poruszać? Niestety, wciąż odczuwamy ogromną potrzebę, żeby wiedzieć o swoim partnerze wszystko. Także, jeśli chodzi o jego przeszłość. Niemal w każdej relacji prędzej czy później pojawia się pytanie o liczbę partnerów seksualnych. Zupełnie tak, jakby miało to znaczenie dla aktualnej rzeczywistości. Czy facet, który spał tylko z jedną kobietą jest lepszy od tego bardziej doświadczonego? Tracey Cox, ekspertka portalu „Daily Mail”, twierdzi, że nie. I radzi - najlepiej w ogóle o tym nie rozmawiajmy. Wcześniejsze podboje seksualne, a tym bardziej ich konkretna liczba, niczego nie tłumaczą, ani nie mają wpływu na nasze szczęście. Po za tym, nawet jeśli odważymy się zapytać, i tak nie otrzymamy szczerej odpowiedzi. W tej kwestii wszyscy bez wyjątku kłamią. Dlaczego lepiej przemilczeć ten temat i nie dociekać? Jej argumenty wydają się wyjątkowo logiczne… Zobacz również: On chciał wiedzieć, ilu miałam kochanków. Ta liczba go zaskoczyła… (REPORTAŻ) fot. Thinkstock Liczą się okoliczności, a nie liczba Ekspertka słusznie zauważa, że doświadczenie seksualne nie powinno być mierzone wyłącznie ilością partnerek. Liczy się także, kim były, jak często je zmieniał, dlaczego lądował z nimi w łóżku, czy nadal skacze z kwiatka na kwiatek. I przytacza konkretny przykład - facet przyznaje się do 40 kochanek w całym swoim życiu. Wychodzi na to, że jest wyjątkowo niestały w uczuciach. Ale może spojrzysz na niego inaczej, kiedy okaże się, że 38 z nich poznał w wieku 18-25 lat, a dziś jest już po czterdziestce i od 20 lat spał tylko z dwiema? Z perspektywy czasu to tylko liczba, która niewiele znaczy. fot. Thinkstock Mniej partnerek nie oznacza większego bezpieczeństwa Wyobraź sobie, że masz do wyboru dwóch mężczyzn. Jeden z nich przyznaje się do tego, że w ostatnich latach spał z kilkunastoma kobietami. Drugi - tylko z trzema. Teoretycznie sprawa jest ewidentna - ten bardziej doświadczony jest bardziej podejrzany. Pewnie sypiał z kim popadnie, a na dodatek się nie zabezpieczał. Ten bardziej stały w uczuciach na pewno jest zdrowy i można mu zaufać. W rzeczywistości może być na odwrót - czasami wystarczy jedna nierozsądna decyzja. Dlatego podejrzliwość należy zachować wobec wszystkich. fot. Thinkstock Wszyscy kłamią Przykro o tym mówić, ale nawet łączące was uczucie nie gwarantuje, że on będzie do końca prawdomówny. W tak intymnych sprawach wszystkim zdarza się zmyślać i zwyczajnie konfabulować. Zanim odpowiemy - zastanawiamy się, co druga strona chciałaby usłyszeć. Jeśli dajesz mu do zrozumienia, że jest grzeczny i przewidywalny - przyzna się do 20 partnerek, żeby wyjść na bardziej męskiego. Jeśli odbierasz go jako faceta lekkomyślnego i zbyt towarzyskiego - powie tylko o 2, by udowodnić swoją stałość w uczuciach. Ekspertka pyta wprost - skoro wszyscy kłamią, to po co pytać? Zobacz również: Co mówi o Tobie liczba facetów, z którymi spałaś? (Przedział od 0 do ponad 8) fot. Thinkstock Trudno określić, czym jest seks Brzmi absurdalnie, ale spróbuj przez chwilę nad tym pomyśleć. Kiedy pytasz o liczbę jego partnerek seksualnych, to… co tak naprawdę masz na myśli? Czy liczą się wyłącznie klasyczne stosunki? A co z seksem wyłącznie oralnym? Czy daleko idący petting też się liczy? Jak zakwalifikujesz wspólną noc po alkoholu, kiedy tak naprawdę nie wiadomo do czego doszło? Możliwości i interpretacji jest tak wiele, że i tak niczego konkretnego się nie dowiesz. Możesz za to przeżyć niepotrzebny szok i niesłusznie go osądzić. fot. Thinkstock Mamy różne oczekiwania Ten punkt także podchodzi pod kłamstwo, ale mijanie się z prawdą nie zawsze wynika ze złej woli. Powiedzmy sobie szczerze - inaczej postrzegana jest kobieta, przez której łóżko przeszły tabuny mężczyzn. A inaczej facet, który co weekend sypiał z inną. Ona może zostać uznana za łatwą, on - za prawdziwego macho. Z tego powodu panie zaniżają tę liczbę, a panowie często ją zawyżają. Wszystko sprowadza się do tego, że nikomu nie można w tym temacie ufać. Prawdy nie poznasz, a przy okazji możesz tylko zepsuć atmosferę w związku. fot. Thinkstock Nie istnieje liczba idealna Zanim zdecydujesz się zapytać - zastanów się, czego oczekujesz. Prawdy? Ta może rozczarować i co wtedy zrobisz? Chyba lepiej wziąć pod uwagę to co teraz. Przeszłość jest istotna, ale czasami trudno ją zinterpretować. Najpierw wydaje ci się, że 5 partnerek dla 25-latka to liczba do zaakceptowania. On przyznaje się do 4 i zaczynasz kręcić nosem, bo to jednak sporo i wolałabyś być tą jedyną. Chyba lepiej dać sobie spokój i zastanowić się, jak jesteś przez niego traktowana i czy możesz mu ufać. To, czy spał z kilkoma czy kilkunastoma - niewiele teraz zmieni. Więc chyba szkoda nerwów. Zobacz również: Ilu partnerów seksualnych to dużo? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Powodzenia! Jeszcze nie spróbowałeś rozwiązać tego quizu. 1. Z iloma krajami sąsiaduje Polska? (łatwe) 2. Z iloma krajami sąsiaduje Norwegia? (łatwe) 3. Z iloma krajami sąsiaduje San Marino? (łatwe) 4.
Chwilami mamy wrażenie, że mózgi naszych pań w procesie ewolucji pozbawione zostały simlocka blokującego je przed gadaniem głupot. Czy to źle? Zależy jak na to spojrzeć. Z jednej strony to najlepszy sposób na pozbycie się balastu, który gdzieś tam się pod czerepem zalęgł, z drugiej zaś to idealny sposób na wyprowadzenie swego mężczyzny z psychicznej równowagi. Musicie bowiem wiedzieć, że pewnych rzeczy facetom nie powinno się mówić. „Wielkość nie ma znaczenia.” No, ba! Pewnie, że nie ma. Zależność pomiędzy długością fajfusa a poziomem seksualnej satysfakcji kobiety została już dawno obalona przez męską, międzynarodową ekipę badawczą. Ponadto bzdurą jest, że wielkość naszego auta ma jakikolwiek związek z naszymi członkami. To tak jakby sugerować, że wymiary robotów kuchennych mają coś wspólnego z kalibrem waszych łechtaczek! Pragniemy też zaznaczyć, że tabletki na powiększenie penisa, tak często reklamowane w spamowych e-mailach, wcale nie działają, a do tego psują wątrobę, brzydko pachną i często powodują swędzącą wysypkę na mosznie. Tak nam w każdym razie powiedział brat znajomego, którego przyjaciel przez przypadek taką tabletkę skonsumował. A w ogóle to już nie poruszajmy tego tematu. Doprawdy, nie ma o czym mówić...„Musimy porozmawiać” Hasło to działa na nas mniej więcej tak jak supercios Sub-Zero - raz wypuszczone przez kobietę, trafia faceta niczym lodowaty pocisk i powoduje, że ten otwarty jest na zalew szybkich, bolesnych uderzeń zadawanych przez bezduszną samicę. Prawda jest taka, że porozmawiać możemy zawsze, ale kiedy chęć ucięcia sobie inspirującej pogawędki dodatkowo podkreślona jest przez informację o pilnej potrzebie jej przeprowadzenia, to najczęściej rozmowa dotyczy zerwania, zdrady, prośby o zakup drogiego, całkiem nieprzydatnego przedmiotu, który wzbogaci damską garderobę lub zwiastuje falę cierpkiego op#erdolu za czyn, który rzekomo popełniliśmy, popełniamy lub z całą pewnością kiedyś tam popełnimy. „Czy on już jest w środku?” Nigdy, ale to nigdy tak nie mów! Nawet jak go tam nie ma, to zachowuj się, jakby tam był!* *Być może kiedyś w naszym garażu rzeczywiście stanie Bugatti!„Podoba ci się tamta dziewczyna?” I co? Że niby po takim pytaniu, które padło z ust naszej piękniejszej połówki, mielibyśmy z jedną ręką na sercu, a drugą na Piśmie Świętym, udzielić szczerej odpowiedzi? Tym bardziej, że dziewczynę, o którą pytacie, bralibyśmy niczym Rumuniątko jałmużnę? W ten sposób zmuszacie nas do kłamstwa. A to bardzo brzydka rzecz, która Bozi jest niemiła! Nie wiemy co w tym wypadku jest gorsze - zostać nakrytym na łganiu czy cierpieć przez płynącą z głębi serca prawdomówność. Oszczędźcie więc nam wstydu i nie zadawajcie takich pytań. „O czym myślisz?” Pół biedy, gdybyśmy rozmyślali o budowie wału korbowego, gęstości atmosfery na Neptunie czy dajmy na to - seksie analnym z Wilmą Flintstone (no, co? Całkiem zacny z niej milf!), ale my faceci tak mamy, że często nie myślimy o niczym. Absolutnie. Tkwimy sobie zawieszeni w takim próżniowym bąbelku i rozkoszujemy się chwilą wolną od trosk, gadających bab i upierdliwego natłoku myśli. Błogość, relaks i święty spokój potrafi jednak zniszczyć przechodząca w pobliżu samica, która złośliwie przebije nasz bąbelek, domagając się szczegółowych wyjaśnień i analizy tego, o czym myśleliśmy. Czy tak trudno zrozumieć, że można myśleć o niczym? „Czy w tej sukience wyglądam grubo?” Tak.„Z iloma dziewczynami spałeś przede mną?” Pytanie, po którym lepiej szybko zmienić temat, bo każda odpowiedź może się źle dla nas skończyć. Czemu? A temu, że kolejnym będzie prośba o powiedzenie, która z naszych eks była najlepsza w łóżku. Jedyną satysfakcjonującą ripostą jest kłamstwo, które brzmi: „Ależ oczywiście, że ty, purchawko ma przepiękna!”. Mówimy to ze łzami w oczach, przypominając sobie „czkawkową technikę oralnego wsadu”, stosowaną przez jedną z naszych dawnych łań. Lepiej więc nie pytajcie, bo szczerość odpowiedzi może rzucić mroczny cień na waszą znajomość Kamasutry. „Będziemy mieli piękne dzieci” Kobieta nieustannie myśli o rozmnażaniu się, podczas gdy facet nad cel poszerzania gatunku stawia sam akt prokreacji. Tak, tak, wiemy - działanie kobiety uwarunkowane jest skomplikowanymi reakcjami chemicznymi, w których główną rolę odgrywają kłócące się ze sobą hormony. Jednakże jakiekolwiek aluzje dotyczące poznawania rodziców, wspólnej przyszłości czy robienia sobie dzieci są absolutnie niedopuszczalne w chwili, gdy nasz „związek” trwa dopiero tydzień, kierwa mać! Na szczęście jeszcze nie jest za późno na kulturalną ewakuację. „Potrzymasz mi torebkę?” Nigdy (ale to nigdy!) nie zgadzaj się na publiczne branie do rąk damskiej torebki! Przedmiot ten nosi na sobie największą ilość niewieściego skażenia, a już samo jego dotknięcie sprawić może, że nieznacznie urosną Ci cycki i bez zająknięcia zgodzisz się na nocny maraton komedii romantycznych z Hugh Grantem. A to już krok do tego, aby wbić się w rurki i pozować na zdjęciach z pozą uwydatniającą „bezradne męskie nóżki”.
do you mean less from anyone. And all this is sure so almost, as a leaf in the wind, a trace in the grass, like a dandelion plucked in the grass in summer when the wind will blow. And all this is just so sure, like this smoke above the water, they're all, they're all in it. Because with girls you never know, oh, you don't know.
Tłumaczenia w kontekście hasła "hai limonato" z włoskiego na polski od Reverso Context: Wow, hai limonato con metà delle persone in quest'aula.Tłumaczenia w kontekście hasła "Z nią się umawiałeś" z polskiego na hiszpański od Reverso Context: Z nią się umawiałeś, gdy się poznaliśmy?
Tłumaczenia w kontekście hasła "on spytal mnie z iloma" z polskiego na angielski od Reverso Context: Dzsiaij rano rozmawialismy i on spytal mnie z iloma facetami spalam dotychczas.
Provided to YouTube by WM Poland/WMIBo z dziewczynami · Jerzy PołomskiBo z dziewczynami℗ 1974 The Copyright in this sound recording is owned by Polskie Nagra
RT @lorrik96: A jak zapytasz Julkę z iloma setkami mężczyzn spała, to nagle przeszłość nie ma znaczenia. 11 Aug 2022
98 Likes, 6 Comments - 💋𝓖𝓻𝓪𝔃̇𝔂𝓷𝓪 𝓐. 𝓐𝓭𝓪𝓶𝓼𝓴𝓪🖌 (@grazynaaadamska.author) on Instagram: “Na dobry początek weekendu fragmencik "Zaufaj" 👇 – Z iloma dziewczynami spałeś? – prawie krztuszę…”Übersetzung im Kontext von „iloma“ in Polnisch-Deutsch von Reverso Context: z iloma. Übersetzung Context Rechtschreibprüfung Synonyme Konjugation.Mpk7.